Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: jacek <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pojecie IE
Date: Sun, 14 Oct 2001 10:08:09 +0200
Organization: jacek
Lines: 35
Message-ID: <M...@n...tpi.pl>
References: <9qa7fn$2l3v$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: pj103.katowice.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1003046701 18230 217.96.213.103 (14 Oct 2001 08:05:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Oct 2001 08:05:01 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:108811
Ukryj nagłówki
Witaj!
> Dlaczego czlowiek usiłuje wszystko mierzyć, oceniać, wartościować? Dlaczego
> pojecie IE jest kolejnym krokiem w tym kierunku? Co skłania czlowieka do
> takich krokow? Kolejna srednia wypadkowa tworczego umyslu ? Zadza pieniadza.
> Czemu emocji nikt nie pozostawil w spokoju. Do tej pory ludzie zyli bez tego
> pojecia nie musieli nazywac tego IE. Nie musieli zastanawiac sie czy jest
> sie wystarczajaca inteligentnym emocjonalnie. Wedlug mnie wprowadzenie tego
> pojecia niczemu nie sluzy poza kolejnymi probami oceny czlowieka i
> porownania go do innej jednostki.
>
> Czy teraz inteligencja emocjonalna bedzie podlegac ocenie podobnie jak
> tradycyjnie rozumiana inteligencja? Czy teraz moja zdolnosc do spokoju,
> wscieklosci, milosci, nienawisci bedzie oceniana na podstawie pytan i
> odpowiedzi na nie?
> Po co ktos stworzyl kolejnego pustego gniota?
Zastanow sie - definicji inteligencji (tej tradycyjnej) jest tak okolo
130 sztuk albo i wiecej (jakos nie mam ochoty tego kolekcjonowac).
Jest sobie facecik ktory chce zarobic kase i wyplynac na temacie
"inteligencja". Na obecnym "rynku" (te 130 sztuk) zablysnac nie moze bo
nikogo nie zainteresuje.
Tworzy wiec cos nowego i wygrywa - sam zarabia kope szmalu (chocby za
ksiazki i wyklady), porusza przy okazji dwa mrowiska: jedno roznych
zakompleksiencow ktorzy bardzo by chcieli miec jakies naukowe
wytlumaczenie ich niepowodzen, a drugie marnych psychologow ktorzy
obecnego stanu wiedzy nie obejmuja wiec probuja uciekac do przodu (w
sensie zawodowym) w rozne nowinki.
I juz.
A pozatem - IE - jakiez to latwe wytlumaczenie klientowi ze "niestety,
nie moze sie pan obwiniac ze pan nie jest dyrektorem, to przyroda pana
obdarzyla niska IE - trudno - prosze sie sprobowac realizowac gdzie
indziej". Taki klient wroci do gabinatu. A taki ktoremu sie powie "wyzej
tylka nie podskoczysz" - juz nie.
|