Data: 2003-02-21 17:19:32
Temat: Re: Pokochać po raz drugi.
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Thalia" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b350b3$cu6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W tym sęk, że już naprawdę nic nie przychodzi mi do głowy. Albo
inaczej.
> Czuję się pusta i wypalona.
No można by jeszcze spróbować zmienić życie CAŁEJ rodziny i uciec od
tego wszystkiego o czym pisałaś (i jak sama wywnioskowałaś to właśnie
to przytłacza Wasz związek).
Sprzedać wszystko, wyjechać w Bieszczady albo na Mazury (albo do
Afryki :-)))) ) i ZACZĄĆ ŻYĆ naprawdę (albo raczej INACZEJ), a nie w
tym świecie plastikowych złudzeń.
Sam o tym czasem myślę ale póki co nie dopadł naszego związku taki
silny dół - a Wasz już chyba dopadł.
Niewielu stać na taki totalny przełom ale gdy wszystko już zawodzi to
"tonący i brzytwy się chwyci".
--
brow(J)arek pozdrawia (i życzy by sprawa wyszła na prostą - bo upadek
związku to zawsze porażka)
P.S. Z tym, że NIESTETY powyzszego pomysłu nie zrealizujesz sama...
:-(((
|