Data: 2002-05-23 06:39:02
Temat: Re: Pokusy
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> napisał(a):
> Nawiązując do tematu poruszonego w wątku "żal" mam pytanie głównie do
> pań, chociaż niekoniecznie.
>
> Czy bedąc w stałym i stabilnym związku zdarzało się Wam przeżywać
> chociaż krótkotrwałą fascynację, oczarowanie inną osobą ?
Tak.
> I jeśli tak - to jak sobie z tym radziłyście/radziliście ?
Uuuu, to jest skomplikowane i wymagałoby opisania sytuacji, co
identyfikowałoby obiekt, a tego, niestety zrobić nie mogę, chyba że na priva,
jak kogoś interesuje (a ciekawe jest). Ogólnie: obiekt miał na tyle zamotaną
sytuację własną, że rozsądek i instynkt samozachowawczy nakazywały trzymać
się od niego z daleka. Poza tym obiekt miał jedną wkurzającą cechę, która
pozwalałaby na błyskawiczne odkochanie się, gdyby fascynacja przeszła w coś
intesywniejszego. (Ale to też na priva, jak ktoś chce. ;-))
> Czy powiedziałyście/ powiedziliscie o tym partnerowi ?
> I kiedy, kiedy to już była przeszłość, czy "w trakcie"
Może i powiedziałabym, wyłącznie w trakcie - gdyby to miało mieć negatywny
wpływ na związek. Ponieważ miało raczej pozytywny i minęło, mówienie nie
miało sensu.
> Pytanie bardzo osobiste ale proszę się nie obrażać.
Iii tam. My tu nie o takich...
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|