Data: 2003-08-11 20:01:24
Temat: Re: Polszczyzna w necie
Od: miGlanz <m...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mylisz sie. M n i e, np., takie uwagi bardzo sie przydaja, bo mnie
> mobilizuja. Nie wiem, czy naleze do twego "specyficznego typu" czy nie, nie
> bede w to wnikac.
Śmiem twierdzić, że się nie mylę. Naprawdę takich ludzi jak Ty jest
mało. W większości internetowych towarzystw uwaga dotycząca bylejakości
czyjegoś języka wywoła odwrotne do oczekiwanych skutki. Znowu - nie
generalizuję. Są miejsca gdzie tak nie jest (choćby ta grupa, albo
bardziej związana z całym tematem - pl.hum.polszczyzna).
> A teraz to dopiero zalazles mi za skore! ;)
> To mamy do niewlasciwosci mamy sie, po prostu p r z y z w y c z a j a c-
> tak? I spokojnie czekac na to,ze "bedzie gorzej"?
To nie jest takie łatwe. Już mówiłem, to jest bardzo szeroki problem.
Ale tak, moim zdaniem będzie gorzej. I bardzo mi z tego powodu przykro.
> A nie sadzisz,ze praktyczniej, sensowniej i z wieksza korzyscia dla
> wszystkich byloby jednak korygowanie postaw/zachowan niewlasciwych, niezgoda
> na bylejakosc ( ze juz nie porusze tematu zla!) i w o l a pracy nad
> przyszlosci l e p s z a - w miejsce oddawaniu sie smetnemu wrozeniu z
> fusow?
Może i sensowniej (znowu nie zawsze, sama wspominałaś o niektórych
przypadkach, w których takie korygowanie jest nie na miejscu). Ale
będzie to bardzo nieskuteczne! I, ludzie, to nie jest moja wina, moje
widzimisię. Tak po prostu jest. Zresztą próbujcie naprawiać świat, to
się sami przekonacie. I ja Was nie potępię. Ale wiem, że nie macie
szans. Za mało Was. ... walka z wiatrakami ...
> Istnieje powazna roznica pomiedzy przyjeciem do wiadomosci,ze postepuje sie
> niewlasciwie a a p r o b a t a takiego postepowania. Jesli je - a chocby
> poprzez brak reakcji- zaaprobujemy, to wlasnie MY, a nie nikt inny kladzie
> podwaliny pod to "gorzej, co bedzie".
Powiedz mi gdzie stwierdziłem, że aprobuję taką sytuację? Gdybym
aprobował to byłbym nienormalny. Ale mi już ten problem nie przeszkadza
po prostu, bo wiem, że mnie przerasta.
Oczywiście, że jest nadzieja, że może być lepiej. Ale muszą się za to
wziąć odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach.
--
Pozdrawiam,
miGlanz
|