Data: 2003-08-11 20:40:45
Temat: Re: Polszczyzna w necie
Od: miGlanz <m...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Serio: przeraza mnie twoj fatalizm: jest zle i bedzie jeszcze gorzej. Nic
> sie nie da zmienic. Najlepiej sie nie odzywac.
Ja bym tego nie nazwał fatalizmem. Po prostu wiem co jest realne, a co
nie. Fajnie, że widzicie problem. Spróbujcie nawet z nim walczyć -
jeszcze fajniej. I życzę Wam sukcesów. Serio. Ale ich nie wróżę. Na dużą
skalę. Bo z drugiej strony nawet jedna osoba 'nawrócona' to już coś. I
może dla tej jednej osoby warto? Pewnie tak.
> Naprawde jestes taki,czy tylko na potrzeby dyskusji o dopuszczalnym stopniu
> puryzmu jezykowego?
Trochę źle to oceniasz. Czy zdajesz sobie sprawę jak niewielki stopień
populacji wypowiadającej się w Internecie zauważa omawiany problem
(ciekawym studium jest np. forum onetowe). Faktem jest, że Internauci w
dużej części to po prostu debile. A "głupi nie wie, że jest głupi".
Zresztą. Nie tylko do Internetu odnosi się cała problematyka.
--
Pozdrawiam,
miGlanz
|