Data: 2003-08-11 20:57:48
Temat: Re: Polszczyzna w necie
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 11 Aug 2003 20:11:38 +0000 (UTC), miGlanz <m...@p...fm>
wrote:
>> Kto nie wierzy w sukces, ten niczego w życiu nie osiągnie. :-)
>Trzeba patrzeć na świat realistycznie, a Ty wydajesz się być zbytnim
>optymistą.
I uznałeś za stosowne walczyć z tym moim optymizmem, jak rozumiem. W
imię czego, że się spytam?
>Jeśli ja Cię nie zniechęcę, to zniechęci Cię kto inny. W sumie to ja
>nawet nie chcę Cię zniechęcić tylko uświadomić kilka faktów.
Jesteś pewien, że nie chcesz mnie zniechęcić?
>Stosowny apel może niektórych pobudzić do refleksji. 1/1000 może
>osobników wypowiadających się w Internecie (globalnie). Może mniej.
Wiesz co? Gdyby mój apel pobudził do refleksji 1/1000 internautów,
byłby to mój największy sukces od 10 lat. :-)
>I pewnie, że zdarzyło mi się, że dostrzegłem swoje wady dzięki innym.
>Ale ci inni to osoby, które dobrze znam, których zdanie szanuję, które
>wiedzą w jaki sposób uświadomić mi własne ułomności. Na przypadkowe
>osoby pewnie bym się wkurzył, a ich uwagi słusznie uznał za co najmniej
>niestosowne.
Czy w stosunku do mnie jesteś "przypadkową osobą"? Czy powinienem się
na Ciebie wkurzyć, a Twoje uwagi uznać za co najmniej niestosowne?
>Poza tym uważam, że np. poprawianie kogoś w towarzystwie,
>nawet gdy robi rażący błąd, jest niekulturalne po prostu.
Nie robię niczego takiego. Moje uwagi w tej materii miały charakter
ogólny.
--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche
|