Data: 2005-05-28 07:30:29
Temat: Re: Pomocy! Agrest
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W wiadomości news:236f.0000070d.42980833@newsgate.onet.pl dika
> <b...@o...pl> napisał(a):
>
> > problem z krzewami agrestów.
> > Owoce pokryte są białym nalotem. Nalot można zdrapać nożykiem z
> > owocu. Oprócz tego liście maja brązowe plamy. Czy można jakoś te
> > krzewy uratować?
> >
> Hejka. Moim zdaniem szkoda fatygi. Walka z amerykańskim mączniakiem
> agrestu jest trudna, żmudna i nieopłacalna. Lepiej wywalić i spalić chore
> buszory (jak ja zrobiłem) i kupić i posadzić agrest odmiany odpornej, bo są
> takowe. :-)
>
A ja w ogóle nie sadziłabym krzewów, tylko agrest w formie piennej. Wydaje mi
się (przez porównanie z "obsługą" porzeczek", że uprawa jest łatwiejsza. W
każdym razie upodobanie do piennych agrestów jest dziedziczne:)O mączniaku
można poczytać ewentualnie tutaj:
http://www.rgabrysz.konin.lm.pl/dzialka.html
Pozdrawiam, Basia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|