Data: 2007-03-22 11:53:51
Temat: Re: Pomocy - zadanie z matmy ;-)
Od: "Bilbo" <b...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szpilka wrote:
>
> Heh to ja już miałam całkiem porąbana nauczycielkę od statystyki.
> Podała nam na lekcji przykład z pasztetem w puszkach, a jak na
> następnej lekcji koleżanka odpowiadała i powiedziała to zadanie tylko
> że z innym produktem spożywczym to nauczycielka stwierdziła że to
> jest źle, że nie zaliczy odpowiedzi, siadaj pała, bo ona podała o
> pasztetach.
A dlaczego zmieniła produkt? Bo to dziwne. Kojarzy mi się, że albo miała
niechęć do pasztetu, albo ściągnęła rozwiązanie z innego zadania (o innym
produkcie, którego nie umiała podmienić na pasztet :))), albo chciała na
zażartować sobie z nauczycielki. Bo może tu leży pies pogrzebany?
Lech
--
okienko na świat :)
www.idn.org.pl/users/lesz
|