Data: 2006-11-05 13:26:41
Temat: Re: Popieram ministra Giertycha...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ksiezniczka Telimena" <b...@w...pl> wrote in message
news:eikcm2$h9t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Obawiam się, że ktoś, kto zaczyna "wychowywanie" młodzieży
>> od wymachiwania pięścią i okrzyków w stylu: "ja tym szczeniakom pokażę",
>
> musiał kiedyś dostać po dupie od "kolegów", że tak nienawidzi młodzieży w
> ogóle. Czy on ma świadomość, że istnieje okresu buntu? Na przykładzie
> mojej klasy mogę powiedzieć, ze Ci co pili, palili, uciekali ze szkoly i
> buntowali się -wyszli na ludzi. Pozostali, którzy zawsze byli grzeczni i
> podporządkowani dalej tacy są- szeregowcy. Ich istnienie nic nie wnosi,
> ale rozumiem, że pan Giertych obawia się ludzi myślących odważnie, zresztą
> nie dziwię się.
a ja widze, i na przykladzie swojej klasy ( w zasadzie juz
wyselekcjonowanej,
bo przeciez istnialy egzaminy wstepne) i na przykladzie wyselekcjonowancyh
klas w szkole dziecka, iz dzieciaki te maja rodzicow, ktorzy sie nimi po
prostu
zajmuja, i mimo kresu buntu, w miare spokojnie go przechodza. kiedy spojrze
na
dzieci z klas "postawowych" wlos sie jezy na glowie. z nimi nawet za dnia
wolalabym
sie nie spotkac na ulicy. i nie beirze sie to z "nienawisci' do mlodziezy.
iwon(K)a
|