Data: 2001-03-05 21:55:00
Temat: Re: Porada przez internet .Czy jest tu jakis lekarz ?
Od: Cien <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 980vfh$dc3$...@n...tpi.pl, MDK at m...@m...com.pl wrote on 3/5/01
3:09 PM:
>> Zajmuje sie nowotworami. Klasyczna klasyfikacja kliniczno patologiczna nie
>> jest tutaj wystarczajaca, jest zbyt ogolna i tylko z grubsza pozwala na
>> indywidualizacje leczenia. Sa juz mozliwosci bardziej szczegolowej i
>> zindywidualizowanej diagnostyki oparte na rownoczesnym badaniu nawet kilku
>> tysiecy roznych genow/bialek. W MD Anderson Cancer Center juz dziala duza
>> pracownia, dla niektorych nowowtworow juz teraz mozna opracowac
> dokladniesze
>> diagnozy, chociaz wszystko jest raczej jeszcze w powijakach. Niestety
>> pojedyncze badanie jest bardzo drogie, same koszty labu to $400 dla
> jednego
>> pacjenta, plus aparatura za kilkaset tysiecy dolcow.
> Co to jest za kwota !!
> Przcietny obywatel (najczesciej zdrowy) wydaje 50$ miesiecznie na opieke
> medyczna
> Gdyby mógl decydowac sam o przeznaczeniu tych pieniedzy ,wydanie kilku
> tysiecy $
> na leczenie to zaden koszt.
Tak, wiekszosc pacjentow z nowotworami wydala by $400 na lepsza i
dokladniejsza diagnoze. Sek w tym, ze uruchomienie takich projektow kosztuje
miliony dolarow, a poniewaz swiadomosc spoleczna mozliwosci lepszej
diagnostyki i zwiazanego z nia lepszego leczenia jest zawsze w tyle za
rozwojem diagnostyki i probami klinicznymi, to wszystko musi sie odlezec
zanim presja ubezpieczonych nie zmusi firm ubezpieczeniowych do takich
inwestycji. Dodatkowym problemem jest jeszcze brak odpowiedniego personelu.
Niektore firmy ubezpieczeniowe obnizaja skladke wykreslajac ze swoich
wykazow kliniki wprowadzajace nowe, skuteczniejsze terapie i prowadzace
terapie eksperymentalne dla terminalnie chorych pacjentow, takie leczenie
jest zazwyczaj duzo drozsze.
> Ja sie jednak upieram ze jezeli urzednik czy lekarz decyduje o
> moim zdrowiu to po prostu nie jest etyczne.
> Bywaly nawet takie dyskusje w mediach:
> Czy lekarz powinien powiedziec prawde choremu ?
> Moje pytanie brzmi : Czy lekarz robi pacjentowi laske?
> Mnie do bialej goraczki doprowadzaja sytuacje
> gdy slysze z ust lekarza:powinien Pan robic to czy tamto.
> Wg mnie jedyna rola lekarza jest:
> Prawidlowa (mozliwie) diagnoza i przedstawienie propozycji
> leczenia optymalnej dla pacjenta .
> TAK NIE JEST PRAWIE NIGDY !
Jak sam napisales. Jest to kwestia etyki.
>>
>> W krajach bardziej rozwinietych isnieje rowniez duza konkurencja firm
>> farmaceutycznych, ktora skutecznie reguluje ceny. Z tego co sie orientuje,
>> to w Polsce tendencja jest chyba raczej odwrotna i coraz wiecej lekow jest
>> limitowanych przez recepty.
>>
> A no wlasnie.
> Jezeli ktos dorosly ma ochote poeksperymentowac na sobie
> to kto mu moze zabronic.
> Wykonczyc organizm papierosami kazdemu wolno.
> Melatoniny legalnie nie kupisz .
>
caly czas nie wiem dlaczego taka polityka jest w Polsce prowadzona. Dlaczego
nie dopuszcza sie do obrotu bez recept parafarmaceutykow o ustalonym
dzialaniu, wlasnie jak ta melatonina, albo majacych jakas tam ludowa
legende, o znikomej skutecznosci, ale przeciez nieszkodliwych (vilcacora na
przyklad). Przeciez z jednej strony jest to doskonaly sposob na poprawe
budzetu poprzez wplyw podatkow ze sprzedzazy, a z drugiej rozwianie legend i
mitow, kazdy moze sobie sprobowac legendarna vilcacore i przekonac sie o jej
znikomym dzialaniu. Jezeli rzad nie chce zarobic w ten sposob, to znaczy, ze
wplywowi ludzie zarabiaja na blokowaniu takiej sprzedazy.
Cien
|