Data: 2003-03-17 12:15:14
Temat: Re: Pornografia
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa wrote:
> Absolutnie się Madda nie przejmuj podobnymi receptami na "dobrą
> żonę". Na tej grupie często szerzona jet (o zgrozo bardzo
> chrześcijańska;)) idea, że dobra żona, to taka co w lot spełnia
> najlepiej wszystkie zachcianki swojego pana męża. Dyskusja zaś polega
> na dowiedzeniu się, co mąż by sobie życzył i biegiem zaspokojeniu
Nieprawda. Dyskusja dotyczy tego czy oglądanie pornografii jest normalne.
Dotyczy tego, czy jeżeli ktoś ma ochotę oglądać pornole a drugi tego
oglądania nie akceptuje to co z tym fantem zrobić. Dotyczy sytuacji, w
której okazuje się, że może istnieć "pewne niedopasowanie" temperamentów.
Dotyczy tego, że IMO Madda ma pewien problem z samoakceptacją (boi się
porównań do panienek z pornoli) Postawa, którą prezentujesz mnie niepokoi.
(tym bardziej, że wierzę w stwierdzenie "każdy mówi o swoich problemach"
oraz "co mnie tyka to mnie tyczy")
Przypominam sobie Twoją receptę na "dobrą żonę" - dobra żona to
wystarczająco dobra żona. Zastanawiam się nad związkiem, w którym obie
strony są "wystarczająco dobre". IMO bardzo szybko nie bedzie o czym mówić
bo nie będzie powodów by się starać. :-(
puchaty
|