Data: 2005-09-13 11:36:13
Temat: Re: Pośniadałam na "drugi dzień"
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dg64lk$jdp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a czy jest coś, co pasowałoby do tej sałatki a nie było kaparami? Jakoś
> ich
> nie lubię... czy mogłyby to być oliwki czy zupełnie nie
Oj , nie wiem, musisz po prostu spróbować. ja kapary uwielbiam, wyżeram ze
słoika bez zagrychy. :-)
> hmmm, z tym będzie problem...
> ten napoj to z 10 kostek lodu, 1,5 litra zimnej wody (mineralna lub
> przegotowana), 2 cytryny obrane ze skórki i pozbawione pestek, pęczek
> natki
> pietruszki i coś słodzącego - miód albo ok. 50 g cukru.
> Jest to niejako sztandarowy napoj z thermomixa, który to rozbija cytrynę i
> pietruchę na pył - wszystko, łącznie z łodyżkami. Bez tego urządzenia to
> nie
> wiem, może zmiksowac jak najmocniej w malakserze a potem przecedzić co
> grubsze?
Acha. No coś postaram się wymyślić, bo brzmi intrygująco, może po prostu
wrzucę to do sokowirówki i zobaczę co wycieknie, a potem uzupełnię wodą i
zmiksuję z lodem.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka
|