"Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:e9e5p2$e0m$1@inews.gazeta.pl...
(...)
> Ech, wszystko schodzi na psy. Kolega właśnie doniósł, że zwiedził jeden z
> naszych niegdyś ulubionych sklepów z t-shirtami w Santa Cruz, CA
> (http://pwave.com/ ale na stronie prawie nic nie ma i stronę zawsze mieli
> cienką, należało kupować w sklepie fizycznym), skąd mamy do dziś tony
> koszulek
> - bądź to sprzedawanych z ich własną marką Pacific Wave (stamtąd pochodzi
> jedna z moich ukochanych, już nieco sprana, chlip, chlip, granatowa z
> błyszczącymi różowymi kwiatuszkami z przodu, w stylu wysmakowanego kiczu),
> bądź to Paul Frank (ale nie z tym debilnym Juliusem, zupełnie inne), i nie
> kupił sobie nic. NIC. Ani jednej koszulki.

bo ten sklep raczej nastawiony jest na surfing i akcesoria. przynajmniej
takie odnoslam wrazenie. jak chcesz kupowac Paula Franka to idz do jego
firmowego sklepu. a nie do sklepu gdzie jest tam dodatkiem.
i btw kogo to obchodzi co sie dzieje w sklepie w St Cuze skoro
watek dotyczy Polski.......:>>>>


iwon(k)a