> Jak w temacie.Chodzi o danie obiadowe,nie z grilla.Co ciekawe nawet w
> kuchni polskiej nie ma żadnego przepisu.

Ja uwielbiam karkóweczkę pieczoną. Robie to w prodziżu. Najpierw obsmażam na
ostrym ogniu na patelni z wszystkich stron, potem przekładam do prodziża,
nacieram solą , majerankiem. Wlewam odrobine wody- nie za dużo- bo wytapia
sie potem smakowity tłuszczyk, można jak ktoś lubi wrzucić naokoło
czosneczek w ząbkach(bez obierania) i tylko już pozostaje czekać aż nasza
karkóweczka zrobi sie miękka( próbujemy widelcem ).
Jak już gotowa to troche czekamy z krojeniem w plastry aż lekko
przestygnie.
Do tego ziemniaczki polane wyżej wymienionym sosikiem. Na zimno też jest
super do chlebka. A sosik zamienia sie w galaretkę a na wierzchu ma
smalczyk...
ojej...jaka jestem głodna..

Jola