Data: 2002-03-29 13:54:03
Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Myslalam ze jak ludzie sie kochaja to pragna byc razem jak
najczescie
> j,no ale okazalo sie ,ze to tylko ja tak bym chciala aby
bylo.Najgorszy be
> dzie pierwszy jego wyjazd....dam mu tyle wolnosci ile zechce a czas
pokaze
> jak sie dalej potoczy nasze wspolne zycie.
Ja lubię czekoladki (lub w to miejsce wstaw dowolną inną potrawę), ale
pomyśl jakby to było, gdyby czekoladki jadło sie cały czas ;-)) i nic
innego poza tym.
Czem warto zjeść schabowy, a po przerwie czekoladki będą smakować
bardziej ;-))
Od wszystkiego i od wszystkich trzeba czasem odpocząć.
Szczerze mówiąc - to nawet się dziwię ze to wyszło dopiero po 7
latach.
Czy dotychczas wszystkie urlopy spedzaliście razem ?
Ja sie przyznam że od samego poczatku mojej znajomości z mężem,
ponieważ obydwoje mamy bardzo silnie rozwiniętą potrzebą "wolności"
nigdy nie ograniczaliśmy się wzajemnie jesli chodzi o wyjazdy.
Zresztą on jest przewodnikiem górskim, ja też, często jeździmy osobno
z grupami turystycznymi nieco zarabiając w ten sposób, albo
przynajmniej mamy wakacje za darmo.
A jak raz pojechaliśmy razem prowadzac grupę - to strasznie
pokłóciliśmy się na temat metod prowadzenia, na czym dodatkowo
ucierpieli uczestnicy tego obozu wędrownego. Od tej pory mamy taką
umowę - jak gdzieś jedziemy razem, to z góry się umawiamy, kto tym
razem jest "szefem", a drugie wtedy nie marudzi, nie ma lepszych
pomysłów i grzecznie się słucha ;-)).
Pozdrowienia.
Basia
|