« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-28 17:07:17
Temat: Powidło z śliwek - JAK???witam
jestem pierwszy raz na tej grupie gdyż potzrebuje pomocy ??
dostałem sliwki węgeirki i chciałem zrobić powidło - gdziemoge znaleśc
przepis jak to zrobić
prosze pilnie o pomoc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-28 17:42:10
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???> witam
> jestem pierwszy raz na tej grupie gdyż potzrebuje pomocy ??
> dostałem sliwki węgeirki i chciałem zrobić powidło - gdziemoge znaleśc
> przepis jak to zrobić
> prosze pilnie o pomoc
>
>
Przejrzałe śliwki wydrylować.Na dno garnka wlać trochę wody. Smazyć i mieszać.
Tak długo aż się zrobi 1/2 całej masy , a nawet trochę mniej. ( to może nawet
być kilka dni , w zależności jakim czasem dysponujesz). Na koniec smakujesz i
oceniasz , czy dodać cukru i ile. Można dodać wanilię, a także skórkę
pomarańczy-smażoną. Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 17:51:34
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???
> >
> >
> Przejrzałe śliwki wydrylować.Na dno garnka wlać trochę wody. Smazyć i
mieszać.
z przykryciem garnka czy bez ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 18:07:02
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???Użytkownik Aretkka napisał:
>
> Przejrzałe śliwki wydrylować.Na dno garnka wlać trochę wody. Smazyć i mieszać.
> Tak długo aż się zrobi 1/2 całej masy , a nawet trochę mniej. ( to może nawet
> być kilka dni , w zależności jakim czasem dysponujesz). Na koniec smakujesz i
> oceniasz , czy dodać cukru i ile. Można dodać wanilię, a także skórkę
> pomarańczy-smażoną.
Bez wody. "Ideą" powidła jest odparowanie, a nie dodawanie wody.
Najlepiej początkowo śliwki zagrzać w przykrytym naczyniu(mozna w
piekarniku), by się rozgotowały we własnym soku, następnie
gotujesz/smażysz odkryte, mieszając. Mieszanie jest nie tylko po to, by
się nie przypaliło, ale przyspiesza odparowywanie. Cukier zbyteczny,
powidła sa slodkie (czasem bardzo), o ile z dojrzałych węgierek.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 18:35:00
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???>
> > >
> > >
> > Przejrzałe śliwki wydrylować.Na dno garnka wlać trochę wody. Smazyć i
> mieszać.
> z przykryciem garnka czy bez ???
>
>
Ja nie przykrywam.
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 18:41:08
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???
>
> Bez wody. "Ideą" powidła jest odparowanie, a nie dodawanie wody.
> Najlepiej początkowo śliwki zagrzać w przykrytym naczyniu(mozna w
> piekarniku), by się rozgotowały we własnym soku, następnie
> gotujesz/smażysz odkryte, mieszając. Mieszanie jest nie tylko po to, by
> się nie przypaliło, ale przyspiesza odparowywanie. Cukier zbyteczny,
> powidła sa slodkie (czasem bardzo), o ile z dojrzałych węgierek.
> --
> pa, BasiaBjk
Kilka łyżek wody, podpowiedział pan Tadzio z ostatniej sobotniej "Domowej
Kawiarenki" i ja z tej podpowiedzi przy następnym robieniu powideł na pewno
skorzystam. Na pewno nie wpłynie to ujemnie na jakość powideł, a po prostu
mniej zachodu.
Ja nie dodaję cukru, ale znam takich co dodają w granicach 100 gram na 1 kg
śliwki.
Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 18:56:56
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???Użytkownik Aretkka napisał:
>
> Kilka łyżek wody, podpowiedział pan Tadzio z ostatniej sobotniej "Domowej
> Kawiarenki" i ja z tej podpowiedzi przy następnym robieniu powideł na pewno
> skorzystam. Na pewno nie wpłynie to ujemnie na jakość powideł, a po prostu
> mniej zachodu.
Nie znam pana Tadzia. Nie dodaję wody, nie widzę powodu, dla którego
miałabym. Pan Tadzio wyjaśnił, czemu ma służyć?
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 19:00:52
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:cjcc6c$drs$1@inews.gazeta.pl...
> Nie znam pana Tadzia. Nie dodaję wody, nie widzę powodu, dla którego
> miałabym. Pan Tadzio wyjaśnił, czemu ma służyć?
Pewnie boi się o garnek, że jak zapomni na początku zamieszać, to sliwki mu
opieczętują dno.
prysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 22:09:52
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???On Tue, 28 Sep 2004 20:07:02 +0200, BasiaBjk <b...@q...pl>
wrote:
>Użytkownik Aretkka napisał:
>>
>> Przejrzałe śliwki wydrylować.Na dno garnka wlać trochę wody. Smazyć i mieszać.
>> Tak długo aż się zrobi 1/2 całej masy , a nawet trochę mniej. ( to może nawet
>> być kilka dni , w zależności jakim czasem dysponujesz). Na koniec smakujesz i
>> oceniasz , czy dodać cukru i ile. Można dodać wanilię, a także skórkę
>> pomarańczy-smażoną.
>
>Bez wody. "Ideą" powidła jest odparowanie, a nie dodawanie wody.
>Najlepiej początkowo śliwki zagrzać w przykrytym naczyniu(mozna w
>piekarniku), by się rozgotowały we własnym soku, następnie
>gotujesz/smażysz odkryte, mieszając. Mieszanie jest nie tylko po to, by
>się nie przypaliło, ale przyspiesza odparowywanie. Cukier zbyteczny,
>powidła sa slodkie (czasem bardzo), o ile z dojrzałych węgierek.
Z woda. Bez wody przysmaza sie do dna zanim sok zdaza puscic... Tyle
ze tej wody ma byc minimalna warstewka na dnie - tak do dwoch
milimetrow, byle na poczatku grzania cieplo rosprowadzila. W
porownaniu z iloscia wody zawartej w sliwkach jest to tyle co nic.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-29 06:08:05
Temat: Re: Powidło z śliwek - JAK???> Użytkownik Aretkka napisał:
> >
> > Kilka łyżek wody, podpowiedział pan Tadzio z ostatniej sobotniej "Domowej
> > Kawiarenki" i ja z tej podpowiedzi przy następnym robieniu powideł na
pewno
> > skorzystam. Na pewno nie wpłynie to ujemnie na jakość powideł, a po prostu
> > mniej zachodu.
>
> Nie znam pana Tadzia. Nie dodaję wody, nie widzę powodu, dla którego
> miałabym. Pan Tadzio wyjaśnił, czemu ma służyć?
> --
> pa, BasiaBjk
"Domowa Kawiarenka" to program emitowany z Krakowa. Gospodarzem jest pan
Tadeusz Gwiaździński, starszy pan, grubasek, chyba przyjeżdża z Austrii. Na
każde spotkanie zaprasza kogoś znanego z Krakowa, no i ........ ciekawie
gawędzą a także robi przeróżne smakołyki. Co się tyczy wody, to wydaje mnie
się, że prościej wlać kilka łyżek wody, niż PILNOWAĆ by wielki gar śliwek się
zagrzał.
Mam pytanie, czy można w czasie smażenia ( tak nawet po paru godzinach)
dosypać nowych owoców?
Chodzi mi taka myśl po głowie, tylko nie wiem czy nie schrzanię całości:-(
Zapotrzebowanie na powidła u moich domowników w tym roku jest duże i
pomyslałam, że jak mam siedzieć w kuchni, to niech to już będzie "efektywnie
na maxa". Pozdrawiam Areta
Ps. wracając do p. Tadzia, wiesz co on jeszcze robił z powidłami? On, on ....
je przecierał przez sito, żeby nie było skórek!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |