> Nie mówię o kradzeży (odrazu jak ktoś pyta o źródło pieniędzy to wymieniają
> kradzież) bo tak ogórd, jak napisałaś to studnia bez dna!
>
> > Trochę roślin wyłudzam, przyznaję się bez bicia:-)
>
> Wyłudasz? Od kogo? Nie bardzo mam skąd, niedaleko jest mały lasek.. hmm....
> i tak nie będę latał po lesie za jednym krzaczkem.

Lecz możesz wpaśc do najbliższego nadleśnictwa i na pewno coś tam u nich w
szkółce znajdzesz za nie duże pieniądze.

>
> Ekhm sory za nieścisłość, ale w afekcie napisałem że 3000 zł na głowe,
> pomyłka na 4 głowy ;-/

To mniej więcej jak u mnie, ja mam 3,500 na trzy głowy i spóldzielcze
mieszkanie które zżera połowę tego (czynsz, spłata kredytu, media).

>
> Wiesz, mam ojca który nie lubi jak coś się ciągnie i żyję pod jego presją,
> to on chce mieć na już, ja moge rok - trzy poczekać aż się samo rozwinie!

Ojcem się nie zasłaniaj, ne wierzę że on nie wie że trzeba na rośliny poczekać
aż urosna i stworzą to co sobie wymarzyliśmy, sama trawa nie stworzy ogrodu.

> Jakby zobaczył że posałem jakeś zielsko (wcale nie sądzę że nawóz zielony
> jest żły) a nie trawę, to by mnie chyba zabił żywcem! Sam co jakiś czas
> kupuje worek taniej trawy i rozsiewa po pochyłej działce gdzie z najblższym
> deszcze wszystko sływa prosto do dziury na staw.

I co jeszcze mu nie przeszło sadzenie trawy, on przynajmniej coś próbuje robic,
a Ty tylko narzekasz. Pomóż mu w tym, poproś sąsiada z pługiem niech przeorze i
zabronuje, a Ty wcześniej zrób projekt ogrodu przecież nie wszędzie będziesz
miał trawę, bedą jeszcze scieżki, jakieś grządki na byliny i krzewy czy drzewa
jakieś miejsce na wypoczynek najlepiej w pobliżu oczka. itp. Poczytaj sobie na
mojej stronie o budowie oczka i czasie w jakim sie to wykonuje i jak są
rozłożone koszty. To naprawdę inwestycja na każdą kieszeń. Oczko stworzy Ci
pweien mikroklimat w ogrodzie. adres strony podaję poniżej

>
> A całe lato mam spędzć w paskudnym, ostrym słońcu? Pod jednym małym klonem
> się nie schowam,

A na betonie bedziesz miał cień? Gwarantuje że taka rozgrzana patelnia w upały
da Ci do wiwatu i bedziesz przeklinał moment kiedy wylałeś beton I użalałeś się
nad sobą na forum.


>
> > Gdyby mi wyszło jednego sezonu 15 tys to też bym chyba dała sobie spokój.
>
> Ja już chyba sobie dałem....
>

Nie wierzę w te 15 tysięcy, straszne to na wyrost. Polska folia PVC w płachcie
do uszczelnienia oczka grubości 0,8 mm ma gwarancję producenta na 25 lat i
kosztuje ok 12,00 zł m2 X 72 m2 = 800,00 zł. Pompa w zupełności wystarczy jedna
za góra 300 zł. Filtr biologiczny zrobisz z cegły wkopany w grunt, koszt cegły
i lepiku do uszczelnienia filtra nie przekroczy 200 zł, żwir i keramzyt na
poczatek jako materiał filtrujący w zupełnosci wystarczą. Jak go zrobić
opisałem na stronie http://www.mikrojezioro.met.pl -->Technika

> >
> > Przez pierwszy rok miałam rabatę z jednorocznymi i dwoma bylinami.
>

> Też bym chcał, ale jak pisałem mam chorego ojca.

A co ma choroba ojca do bylin. przecierz to Ty robisz ogród a nie ojciec.
>
> > Drewno, narzedzia, ksiażki kupuję zimą. I inne takie drobiazgi.
>
> No a teraz co? przeceż nie będę czekał rok żeby kupić narzędzia!

Jakie narzędzia? Na razie wystarczy Ci sztychówka, grabie, widły amerykańskie.
i taczka która będzie Ci potrzebna chociazby po to aby przewieść gruz i
kamienie polne które napewno znajdziesz w tej jak twierdzisz glinie. Kamienie i
gruz odłóż, przydadzą się później. A resztę narzędzi kupisz później jak już
będą Ci niezbędne
>
> > Nie da się ukryć, ogród to studnia bez dna, ale jak sie nie jest
> > milionerem trzeba na raty.
> >

Dokładnie, ja swój mały ogródek z oczkiem buduję przez trzy lata , i robiłem to
w odwrotnej niż Twoja kolejności. Na poczatku musiałem zlikwidować asfalt,
który był na miescu obecnego Mikro Jeziora. I wierz mi sąsiedzi uważali mnie z
wariata który porywa sie z motyka na księzyc, chcąc zrobić ogródek z oczkem
wodnym i sytumieniem pod blokiem mieszkalnym, na jednej z większych dzielnic
Warszawy. Jak chcesz dowiedzieć się całej historii to zapraszam na moją strone
o tym ogrodzie wodnym http://www.mikrojezoro.met.pl.
Lecz to trzeba chciec robić, a ja u Ciebie nie widzę chęci, i nie zasłaniaj sie
chorym ojcem.

Pozdrawiam
Paweł Woynowski


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl