Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Powtarzalny schematu
Date: Sun, 02 Apr 2006 09:38:53 +0200
Organization: zzz
Lines: 37
Message-ID: <e0nur9$mm0$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <e0nr2t$a4n$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: clx150.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1143963306 23232 83.31.125.150 (2 Apr 2006 07:35:06
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Apr 2006 07:35:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:341467
Ukryj nagłówki
TomkoPaluch; <e0nr2t$a4n$1@news.onet.pl> :
> Hej
>
> Cyt...
> "Hanuszkiewicz ładnie powiedział, że po co mu było te siedem żon, kiedy
> dopiero przy ostatniej odkrył, że była podobna do pierwszej, oraz że
> dokładnie powielił los swego taty, który też wciąż zmieniał partnerki.
> Wytłumaczenie jest proste: jako dziecko był świadkiem emocji w jego
> rodzinie. Potem jako dorosły człowiek bezwiednie powtarzał ten sam ciąg
> przeżyć, który doświadczał jego ojciec."
;)) Jak ja lubię, kiedy ludzie zwalają winę za innych, korzystając z
prostych schematów i jednocześnie obwiniając siebie.
W przypadku Hanuszkiewicza mogły zagrać geny/fizjologia a'priori,
fizjologia post factum [zmieniona w wyniku doświadczeń z dzieciństwa -
prawdopobnie dużo niepokoju], przypadek, pierwsza porażka miłosna i jej
efekty, jego pozycja "społeczna" itd. Ogólnie w jego przypadku, patrząc
na to co widziałem w TV, przejawiała się duża potrzeba akceptacji. I
tyle. Zero myślenia w kontekście schematów. NIE DA SIĘ POWIELAĆ
ZŁOŻONYCH SCHEMATÓW - można co najwyżej przypisać pewne zdarzenia do
schematów.
> Od dawna juz uswiadomilem sobie ze w rodzinie pewne schematu sie chcac nie
> chcac powtarzaja. Nawet w moje..... NIESTETY. Czy da sie tego uniknac ?
> Jesli tak to jak ?
Pracując nad sobą, a czasami idąc do psychiatry. To nie kwestia
"schematów". Albo inaczej - jeżeli uznać, że powtarzalnośc schematów
wynika z cech "bohatera" *i* cech otoczenia, to zmiana "schematów"
możliwa jest albo poprzez zmianę cech "bohatera", albo poprzez zmianę
cech "otoczenia". Jeżeli jednak "otoczenie" nie da się zmienić, bo są
nim np. "kobiety" [i tu wybór jest prosty - pustelnik, albo rezygnacja
ze zmiany "otoczenia"], to należy zmieniać siebie.
Flyer
|