Data: 2001-04-02 20:41:52
Temat: Re: Pozytywne wspomnienie komuny :)
Od: s...@b...nih.gov (Agnieszka Szalewska-Palasz)
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
>Gdy wzrastalam w 3city na 3 pietrze, codziennie rano mielismy litr mleka
>pod drzwiami. Czasami pan Sasiad z gory, ktory czesto wracal po pijaku
>nad ranem, spijal po kolei na kazdym pietrze po trochu z kazdej butelki,
>zeby ktos sie nie poczul urazony, ze od niego wiecej wypil.
>
>Mama wtedy mowila rano "znow Sasiad wysiorbal smietanke".
:-)))) U nas tez w 3city (Oliwa, taka dzielnica, nie z Oliwek, to dla
nie-3mieszczan;-))) stawiali mleko pod drzwiami, my mieszkalismy wowczas na
pierwszym pietrze, na wprost schodow, i sasiadka z trzeciego pietra,
wracajac z licznych hucznych zabaw, podbierala mleko, tyle ze ona zabierala
cala butelke, za to raz od jednego sasiada, innym razem od drugiego. Pani
owa z powodu tego wlasnie podbierania, zostala nazwana Pania Kotka:-)
Minelo sporo lat, pani juz nie imprezuje, chodzi tylko grzecznie na
spacerki z trzema pudelkami, ale przydomek pozostal:-)
dzieki za przypomnienie zdarzen z dziecinstwa:-)
pozdrawiam znad galonika mleka;)
Agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|