Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.icm.edu.pl!news
.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: d...@o...pl
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Praca jak wy sobie radzicie
Date: 1 Mar 2003 22:38:23 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 37
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1046554703 9762 192.168.240.245 (1 Mar 2003 21:38:23 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 1 Mar 2003 21:38:23 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.77.149.17, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:28924
Ukryj nagłówki
> Nie radzę sobie.
> Nie myślę o satysfakcji, nie myślę o rozwoju. Bezskutecznie szukam pracy,
żeby
> zarobić i móc przeżyc.
> Prawie od zawsze choruję - powie ktoś: nic poważnego, ot, lęki. A ja boje się
> wychodzić z domu. Trwa to od lat - zaczęło się gdy miałam 19 lat, na początku
> jeszcze jakoś egzystowałam, zmieniałam pracę (nie wszyscy pracodawcy mieli
> cierpliwość do moich ataków lękowych) - wprawdzie poruszałam się taksówkami,
> ale jakoś to szło. I tak jakoś czas mijał, zaczęło byc coraz gorzej. Teraz
mam
> 50 lat, od 6-7 lat nie wychodze z domu. Jeszcze dwa lata temu mogłam zarobić
> przepisując teksty, wykonując różne prace za pomoca komputera. Teraz nie mam
> zleceń, zostałam z "gołą" rentą 500 zł i problemami typu: albo zapłacić za
> mieszkanie, gaz, prąd, albo kupować jedzenie. Pozaciągałam pożyczki, aby
> spłacić poprzednie długi, licząc, że znajdę pracę, a nowe znowu narastają.
> Ech..... Szukam i szukam pracy. Bez rezultatu.
> Do pracy przyjmują kobiety niechętnie, a jeżeli już, to młode (do 35 lat) i -
> jak mi powiedział jeden z potencjalnych pracodawców: "może być i starsza, ale
> musi być na czym oko zawiesić".
> Praca zdalna jest fikcją.
> Co mogę zrobić? Zostało mi jedno wyjście: definitywnie skonczyc ze
wszystkimi
> kłopotami. Troche prochów i wreszcie koniec kłopotów. I spokój. Ostateczny.
>
> Elżbieta
>
>
Trzeba bylo myslec o przyszlosci jak sie mialo 20-30 lat , a nie lamentowac
teraz . W prasie podaja , ze renty to 900-1000 zl , wiec skad te 500 ?
Dorobic mozesz sprzatajac, opiekujac sie dzieckiem lub starsza osoba .
Mozliwosci jest duzo , trzeba tylko pomyslec . Wmawiasz sobie , ze sie boisz ,
tak to najlatwiej . Pracuj nad soba .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|