Data: 2010-01-30 10:48:40
Temat: Re: Pralka ładowana "od góry" vs. zwykła
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarek P. napisał(a):
> Co więcej - jeśli wymieniałeś łożyska w swoim polarze, widziałeś pewnie,
> jaka w niej jest amortyzacja. Właściwie trudno mówić o tym, że jest, jej
> tam bardziej nie ma.
To była stara pralka, z przed dziesięciu lat, Polar Diana.
Amortyzacja była, ale wirówka włączała sie bez względu na to
czy pranie rozłożyło sie równomiernie czy nie.
> Praktyczny przykład - a proszę bardzo: dwie
> niemalbliźniacze pralki: Siemens Sivamat, 1000obr, ja mam
> bocznoładowaną, moi rodzice kupili górnoładowaną. Ich
> pracuje na wirowaniu ze dwa razy głośniej, ma też o wiele
> większe tendencje do silnych wibracji w czasie
> wirowania. Przypadek? Czy może wynika to ze wspomnianych
> róznic w konstrukcji?
To wynika raczej z indywidualnej konstrukcji.
Jak już wspomniałem wcześniej, w mojej pralce kupionej rok
może trochę ponad rok (górnoładowana) polar PTL 1010
wibracji praktycznie nie odczuwa się. Gdyby nie dźwięk, to
bym nie wiedział że wiruje.
Wirówka nie włączy sie na zadane obroty (1000) jak
czujnik nie wyczuje że pranie jest idealnie rozłożone.
A co do głośności, to praktycznie jej nie słyszę przy
zamkniętych drzwiach od łazienki.
--
Krzysiek
|