Data: 2010-01-30 14:26:40
Temat: Re: Pralka ładowana "od góry" vs. zwykła
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 30 Jan 2010 10:18:46 +0100, Jarek P. napisał(a):
>
> Adam uwielbia teoretyzować w obronie własnych tez, a Ty mi
> przedstawiasz pojedyńczy przypadek na dowód :-)
Znajdź błąd w moim rozumowaniu.
Tak się składa, że naprawiam wywalone łożyska wszystkim znajomym. I
szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żebym musiał to robić w pralce
ładowanej od góry, zaś w tych bocznych robię to regularnie.
> Ja zaś nie pisałem o własnych wymysłach, tylko o fakcie, o którym
> każdy serwisant sprzętu AGD Ci powie. Pisał o tym wielokrotnie
No właśnie. Ja tam może zawodowym nie jestem, jednak trochę pralek w zyciu
naprawiałem.
> Co więcej - jeśli wymieniałeś łożyska w swoim polarze, widziałeś
> pewnie, jaka w niej jest amortyzacja. Właściwie trudno mówić o tym,
> że jest, jej tam bardziej nie ma.
No i? Dalej mamy o rząd większe siły działające na łożyska w pralce
ładowanej od frontu.
> kupili górnoładowaną. Ich pracuje na wirowaniu ze dwa razy głośniej,
> ma też o wiele większe tendencje do silnych wibracji w czasie
> wirowania. Przypadek? Czy może wynika to ze wspomnianych róznic w
> konstrukcji?
Prawdopodobnie wynika to ze złej konstrukcji zamka klapy. Mój whirpool też
hałasował jak głupi dopóki nie dałem amortyzacji pod klapę i nie
przestawiłem zamka tak, żeby klapa nie stukała podczas wirowania.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
|