Data: 2008-02-20 13:20:26
Temat: Re: Pralka się zepsuła :-(
Od: "Zocha" <Z...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzięki za odpowiedź.
> O ile rzeczywiscie nie szukasz tylko pretekstu do zakupu nowej pralki ;-) -
Jeżeli po prostu chciałabym kupić nową pralkę, to nie potrzebowalabym pretekstu.
> pójdź/zadzwoń do najbliższego serwisu AGD (lub nawet kilku) i zapytaj ile
> kosztuje wycena kosztów naprawy. Następnie w zależnosci jej wyników podejmij
> decyzję czy to Ci sie "opłaci" , czy nie. No chyba, że już sam koszt "oględzin"
> okaże się zaporowy...
[...]
> A poważniej
> nieco: określ sobie maksymalną, nieprzekraczalną kwotę, jaką jesteś skłonna
> przeznaczyć na usunięcie usterek i w odpowiednim momencie przekaż tę
> informację także serwisowi, aby uniknąc wzajemnego zaskoczenia, nie wpaść w
> niepotrzebną spiralę kosztów.
Myślę, że nikt nie jest w stanie określić czy na tej naprawie się skończy, czy też
w niedługim czasie nie posypie się coś innego. I wtedy zacznę się zastanawiać,
że skoro już zapłaciłam ileś za pierwszą naprawę, to może szkoda to stracić
i naprawiać dalej.
Przyznaję, że przed wyborem tej pralki nie szukałam o niej opinii w Internecie
(było to podczas remontu mieszkania i nie miałam na to czasu). O wyborze
zadecydowały wymiary i ... funkcja szybkiego prania, z której w ciągu 7 lat
skorzystałam tylko raz.
Teraz wyczytałam, że jest ona uważana za kiepską i jako francuska uważana jest
za drogą w naprawie.
Jeżeli zdecyduję się na zakup nowej pralki to tak naprawdę nie wiem jakie parametry
są ważne (poza wymiarami, bo tych przeskoczyć się nie da).
Widziałam w Internecie jakieś klasy energetyczne, efektywnego prania i wirowania,
ale nie wiem czy są rzeczywiście ważne, czy to tylko chwyt reklamowy.
Może ktoś drążył ostatnio ten temat i mógły coś doradzić?
Pozdrawiam
Zocha
|