Data: 2009-03-08 12:56:55
Temat: Re: Pralko-suszarka - warto?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:goumhj$pjl$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
>
> ponieważ 15-letnia pralka Whirpooll'a zaczęła przeciekać, a podejrzewam,
> że koszty naprawy nie będą małe, zacząłem rozglądać się za nowym sprzętem.
> Zauważyłem, że mógłbym pozwolić sobie na pralko-suszarkę i szczerze mówiąc
> trochę się nakręciłem na takie rozwiązanie. Ponieważ mam ciągłe problemy z
> miejscem na suszenie prania, takie rozwiązanie byłoby warte dołożenia
> kilkuset złotych do ceny zwykłej pralki podobnej klasy.
> Niestety nigdy nie korzystałem z takiego sprzętu i nie bardzo wiem na co
> zwracać uwagę i czego się spodziewać. Małe rozpoznanie wśród znajomych
> niewiele dało. Podobno drogo, mało korzystają bo nie wszystko można
> suszyć, ale konkretów brak.
Nie warto. Wkład do suszenia najczęsciej musi być o połowe mniejszy niż
prany, czyli masz pralkę 5 kg, ale suszysz na raz tylko 2,5 kg, więc musisz
wyciągać połowe wkładu.
Kolejna sprawa to fakt, że rzeczy są wysuszone na wiór i masakrycznie
pogniecione, przez co trudniejsze do prasowania. A częsciowe podsuszanie by
lekko wilgotne rozwieszac do suszenia mija się z celem, bo po co niby
suszarka.
O ekonomicznym aspekcie nawet nie piszę, bo jednak trochę prądu idzie na
suszenie w przeciwieństwie do klasycznej suszarki pokojowej. No i jeszcze
taki niezbyt przyjemny zapach wysuszonych rzeczy.
Podsumowując - miałem pralkosuszarkę, jak się rozsypała to nawet nie
pomyślałem o kupnie nowej.
|