Data: 2000-01-08 21:05:41
Temat: Re: Prawo do śmierci
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Knafel napisał:
>Czy ktos z Was widział kiedys człowieka popełniajacego samobojstwo?
O Boże, oszczędź tego...
>Nie sadzicie, ze jest to czystym przejawem egoizmu?
Z taką tezą jeszcze się nie spotkalem...
>Ja osobiście widziałem 3 razy jak ludzie odbieraja sobie zycie.
Na pewno Ci NIE zazdroszczę....
>Za pierwszym
>razem podszedlem do tego bez emocji. Pomyslalem ze to jej zycie i ze ma
>prawo zrobic z nim co jej sie jawnie podoba. W drugim wypadku moje
podejscie
>bylo podobne, ale kilka dni pozniej nagle dowiedzialem sie ze moja
kolezanka
>jest
>bardzo chora i ze zostalo jej najwyzej dwa lata zycia. Widze jak pomalu
>uchodzi z
>niej zycie, pomimo wielkiej checi do dalszej egzystencji.
>To zmienilo moje spojrzenie na temat samobojstwa.
>Jest tak wiele ludzi chcacych zyc, ktorzy nie moga, a samobojcy tak po
>prostu sie zabijaja z takim stoickim spokojem.
>
Hej, nie porównuj jednych z drugimi. No coś Ty.....
Samobojstwo jest decyzją nie wynikającą z nagle podjętej decyzji przy
obiedzie w pięc minut, tylko wynikiem wielu bolesnych przeżyć, wskutek
ktorych osoba nie widzi zadnych rozsądnych wyjść ani polepszenia. Kłopoty
rodzinne, finansowe, uczuciowe, egzystencjalne, "inność" otoczenia i brak
zrozumienia przejawia się tym, ze ktos mówi - "koniec". Robi to na własne
życzenie i zostawia to dla siebie. Bo wie, ze jest sam i nie ma nic od
życia. To cenne zycie, ktore inni mają, dla nich jest bezwartościowe.
Przyglądajac sie wielu słynnym samobójstwom nagłośnionym przez media można
zauważyc, ze ofiary podchodziły do tego spokojnie i bez histerii. Cobain
strzelił sobie w głowę, Hutchence powiesił się, Monroe i ostatnio Beksinski
zazyli pigułki, Joplin wstrzyknęla za dużo. A ile jest samobójstw ludzi
nieznanych, niezwiązanych ze sztuką. Takich, ktorzy gdzieśtam w zaciszu
kończą żywot na wlasne życzenie. Stoicki spokój, ktory tak Cię zdziwił jest
więc tutaj czymś normalnym.
>Jakim prawem odbieraja sobie zycie - zycie ktorego inni tak bardzo
pragna???
>
Każdy ma wlasne życie i nim kieruje. Czasem niestety los potraktuje kogoś
bezlitośnie i sprowadzi ciężkie choroby. To przypadki tragiczne i smutne.
Człowiek chce żyć, ale wie że nie może. Pragnie życia, a tak szybko
odchodzi.
Życie to nie pluszowy miś, który można podarować innej osobie. Życie każdy
ma swoje i rządzi nim tak jak chce albo jak mu jest dane. Samobójcy nie są
egoistami. Egoista nie da bułki glodnemu, bo sam jest glodny. Nie da forsy
biednemu, bo woli kupić sobie loda. Samobójca też nie da życia, bo dać go
nie może. A że chce się go pozbyć, to jego wola. I tylko jego.
PS - nie miałem nigdy mysli samobójczych.
Machalas
|