Data: 2003-11-13 08:09:04
Temat: Re: Prażona cebula
Od: "Misielin" <MichalSadowski@_NOSPAM_acn.waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
dzięki bardzo, spróbuję na pewno.
pozdr.
Użytkownik "Bleifrei" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bou8au$h4i$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Misielin" <MichalSadowski@_NOSPAM_acn.waw.pl> napisał w
> wiadomości news:botpca$2mul$1@foka.aster.pl...
> > ja bardzo proszę o przepisik na smażoną.
>
> A więc tak, jest to stary dziadziny przepis, i nie zdarzyło sie jeszcze,
aby
> nie powalił z zachwytu smakujących. Jedyna wada to taka, ze na noc trzeba
> zostawić otwarte okno, bo można się już nie obudzić;)
> Najczęściej jak serwuję to wszyscy się krzywią - co to takiego, cebula,
> jakie to plebejskie, natomiast po pierwszym kęsiku każdy prosi o dokładkę.
> Przepis:
> Na patelnię z średnio rozgrzanym tłuszczem (ja uważam że najlepszy do tego
> jest smalec!) wrzycamy poszatkowaną cebule. Osobiście preferuję nizbyt
> drobno, przy długim smażeniu nie rozpacika się za nadto. Na początku ostro
> mieszamy, jak się delikatnie zeszkli zmiejszamy ogień i przykrywamy. Na
> niewielkim ogniu smażymy, a właściwie dusimy przez ok. 40-60 min. Jak
> wysycha nadto, podlewać delikatnie wodą i natychmiast przykryć. Wody nie
za
> dużo bo cebulka się ugotuje zamiast usmażyć. Kiedy zacznie ciemieć i jest
> już mięciutka zaczynamy przyprawianie. Doprawiam zawsze na koniec, bo
> inaczej wychodzi mi za ostra. I tak: Vegata, pieprz ziołowy (koniecznie!,
> nie żałować), sól, pieprz, papryka ostra i słodka. Robię to zawsze na oko.
> Wychodzi naprawdę super. Na gorąco z bagietką i zimnym piwkiem, powala
> każdego - gwarantuję!.
> Modyfikację: W ostatniej fazie można godać podduszone osobno (duszenie
razem
> zawsze mi powoduje palenie któregoś z składników) kawałki dobrej
kiełbaski,
> a jeszcze lepiej chudziutkiego boczku w plasterkach. Można też dodać nieco
> pomidorków, jak do jajecznicy z pomidorami.
> Kufelek zimnego i.....
> Pozdrawiam
> Bleifrei
>
|