Data: 2005-10-20 09:00:27
Temat: Re: Premier Marcinkiewicz
Od: Johnny <j...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Oct 2005 23:14:24 +0200, |<onrad napisał(a):
> Johnny napisał(a):
>> Wybacz Konradzie, ale mało jeszcze wiesz o życiu
>> Powodzenia w zdobywaniu doświadczenia szczerze Ci zyczę
>> Ukłony,
>
> Umiesz tylko pokpiewać z innych, czy tez wyjaśnisz mi nieco co Cię tak
> załamało w moim poście?
Ależ owszem, śledzę tę grupę dawno i o ile sie nie mylę, jesteś
nauczycielem o dość krótkim stażu pracy.
Tymczasem wypowiadasz się tak:
> Mysle, ze Marcinkiewicz mowil tu o starych zwapnialych prykach, ktorzy
> komputera nigdy nie dotykali. Ja komputer wykorzystuje jak najbardziej:
> - dzieki niemu doksztalcam sie dydaktycznie korzystajac z tej grupy
> - wynajduje fajne materialy na plansze, zadania itp dla uczniow
> - o gotowych konspektach nie wspominam
>
> Imo mam przewage nad 50ciolatkami, ktorzy doksztalacanie rozumieja jako
> wycieczke na szkolenie po kolejny podrecznik za darmo
Po pierwsze nigdy bym o starszych Kolegach i Koleżankach w nauczycielskim
trudzie nie powiedział zwapniałe pryki, choćby dlatego, że nie chciałbym o
młodych w pokoju mawiano "gówniarze". Dobre wychowanie wymaga by mówić o
starszych z szacunkiem.
Może w szkole, w której uczysz, jest inaczej, choć nie sądzę, ale u mnie
"najstarsza Kadra" to są doświadczeni pedagodzy, świetni dydaktycy i
wzorowi wychowawcy. Fakt, że już bez młodzieńczej siły.
Potrafili oni świetnie kształcić uczniów bez komputera, fajne materiały i
plansze robili sami, bez "wynajdywania" ich w sieci (swoją drogą, nie
wydaje Ci sie to łatwizną?), konspekty też były ich autorstwa.
Pomijam sytuację, że być może ściągane przez Ciebie materiały są autorstwa
"starych pryków" i które to materiały ktoś opatrzył informatycznie
Możesz użyć argumentu, nie wszyscy byli tacy. OK, ale większośc była i
jest.
Zauważ, Drogi Kolego, że swoim postem przynajesz się do niemocy. Nie miałem
nigdy potrzeby ściągania konspektów, plansze i testy robię sam.
Twoja ostatnia uwaga o 50-latkach jest wyjątkowo złośliwa i niesłuszna.
Bardzo oględnie napisal Ci o tym poniżej kol. R. Stachowiak.
Tyleż mniej więcej mialem na myśli, pisząc że życzę Ci jak najwięcej
doświadczenia życiowego. Żyj dobrze z innymi, aby i oni dobrze z Tobą żyli.
Ukłony,
J. (nie-gówniarz i nie-pryk)
|