Data: 2008-11-19 16:14:08
Temat: Re: Prezenty AD 2008
Od: waruga_e <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Nov 2008 06:38:47 +0100, Qrczak napisał(a):
> Qra, BTW ostatnio w Superniani chłopiec dostał właśnie lalkę do zabawy.
A ja zawsze chciałam autko, bo żołnierzyków to w domu było sporo. Jaka
byłam szczęśliwa, gdy rodzice z podróży na Węgry przywieźli mi kapcie co to
miały z przodu dwa złote guziki- reflektory i białe szyby z wyhaftowanymi
wycieraczkami. No i auuuuutko :) (a może przywieźli je bratu, nie pamiętam
i tak ja się bawiłam o do dziś dnia jest u mnie w domu czyli moje i już!!)
takie stare to auto było jak to w filmach z jaśniepaństwem mają, napędzane
było taką rączką odchylaną do tyłu (pewnie naciąg sprężyny).
Lalkę miałam jedną, no, dokładnie to trzy. Z czego przerwała tylko jedna,
druga następnego dnia nadawała się do wyrzucenia, była ciężko chora i
musiała wziąć serię zastrzyków, a strzykawkę najbardziej przypominał
śrubokręt. Trzecia laleczka, taka maleńka była prezentem od taty. Tata
pojechał na kontrakt do Niemiec (wschodnich oczywiście) i przywiózł mi
stamtąd lakę. Ja przed jego wyjazdem będąc pod wpływem Pancernych i Klossa
lamęciłam, że mi tatę zabiją. Więc jak przywiózł tę lakę, to podobno
rzuciłam nią i powiedziałam "że takiej Niemry to ja nie chcę". Kuzynki za
to bardzo się ucieszyły.
--
waruga
|