On Thu, 5 Jun 2003 12:10:08 +0200, Gosia wrote:


>> O wiele bardziej bylam zadowolona z poprzednio uzywanego Effeclar K.
>
> No wlasnie probuje dopasc probki, boje sie, ze bedzie zbyt mocno dzialal. I
> raczej myslalam o tym, zeby go stosowac na noc, da sie? Po jakos tak pod
> makijaz, kiedy jest tyle slonca, krem z kwasami - jakos sie boje. Poza tym
> nie wiem, jak sie bedzie sprawowal pod podkladem.

Z tego co wiem, niema próbek tego kremu.
Ja go stosowałam tylko na noc, i było ok.
Jesli nie masz bardzo wrazliwej cery to raczej nie poczyni spustoszen; ale
jesli mam cos doradzic - to postawiłabym na krem Vichy jednak. Jest to
własciwie lekka emulsja, i nadaje sie pod makijaż. Do tego jest
łagodniejsza zdecydowanie od Effeclaru.
Moze go tak zachwalam, bo mi ostatnio bardzo pomógł. Z niewiadomych
przyczyn nagle mi sie pogorszył stan cery ( zero pojecia dlaczego, środek
cyklu, pigułki jak brałam tak biore), i dzieki Vichy w ciagu tygodnia cera
wrociła do stanu poprzedniego, a własciwie wygląda lepiej - gładziej, jest
bardziej zmatowiona.


> O, dzieki za podpowiedz, popytam tez o ten. Jak na produkty Vichy, to cene
> ma znormalizowana :-)
>

Warto :)


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102