Data: 2001-04-15 20:14:57
Temat: Re: Problem 1-wszy - pasztet cielęcy
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"T.A.P." <a...@a...com.pl> wrote in message
news:9bcp9j$pqr$1@h1.uw.edu.pl...
> >Troche rozdaje troche zamrazam :))
> >Ania Derejska
>
> A poinformuj jeszcze mnie, czy zamrażasz dopiero po upieczeniu???
Tak, po upieczeniu i wystygnieciu.
> I coś czytałam, że musi być tłusty pasztet, a ja się dopiero zamierzam do
> zrobienia takowego i w związku z tym, chcę się zapytać, czy mogę użyć
samych
> co lepszych chudziutkich kawałków mięsa, czy jednak muszę dać jakieś
> podgardle czy cóś innego?
>
Z chudziutki kawalkow wyjdzie suchy wiorowaty pasztet.
Muszisz wrzucic cos tlustego. Niestety pasztet ma to do siebie,
ze jest w nim duzo tluszczu.
Wesolych!!!1
Ania
> Z pozdr. świątecznymi Teres(k)a P.
>
>
|