Data: 2007-01-29 10:20:20
Temat: Re: Problem z dobrym wychowaniem
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Borek" <m...@d...chembuddy.whats.com.invalid> napisał
w wiadomości news:op.tmwtm0e0u0t02r@borek...
> Nie dziel w ten sposób, bo to prowadzi na manowce.
Na manowce prowadzi nie wyjaśnienie dzieciom, że dorośli
bywają czasem "walnięci" (nie tymi słowami oczywiście, ale
trudno znaleźć nieobraźliwe dla ciotki nie odpowiadającej
na powitania dzieciaków). Na manowce prowadzi również
utrzymywanie w dzieciach przekonania, że dorosłym wszystko
wolno - w tym: być chamskim - bez ponoszenia tego
konsekwencji.
> Ciotka jest osobą od dzieci znacznie starszą i jest - było nie było -
> członkiem rodziny.
Na własne życzenie ciotka się z tej rodziny wyłącza. Nie jest
okazywaniem szacunku nieuszanowanie jej decyzji i udawanie,
że nic się nie stało.
> Kindersztuba wymaga, żeby dzieci się kłaniały.
Kindersztuba nie może stać ponad rozsądkiem.
> Powiedzenie dzieciom, żeby się ciotce nie kłaniały, bo nie zasługuje na
> szacunek jest najprostszym sposobem na to, żeby za kilka lat biły
> staruszki i traktowały je jak śmiecie - bo rodzice kiedyś powiedzieli że
> starszych osób szanować nie trzeba.
Absurdalne myślenie.
Dzieci trzeba uczyć zachowywania się i reagowania w rozmaitych
życiowych sytuacjach. Ty chcesz je uczyć bezmyślnego
odklepywania utartych formuł, w dodatku chcesz je uczyć
cierpliwego znoszenia oczywistej niesprawiedliwości wobec nich.
Natek
|