Data: 2005-07-07 18:19:48
Temat: Re: Problem z dziweczyna (zdrada ?)
Od: tomgaz <t...@n...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 07 Jul 2005 19:43:06 +0200, Magdalena B napisał(a):
[ciach]
> Tylko czy warto kończyć ten związek w taki sposób - przeciez on też czuje że
> coś się wypaliło.
a jak warto? :) nie mówię, żeby go kończyć, tylko by jasno określić
o co w tym związku chodzi.
> Może lepiej dać sobie spokój niż brnąć we wzajemne oskarżenia i wytykanie
> błędów.
> Te zarzuty mogą bardziej mu zaszkodzić niż pmóc.
może zaowocują w przyszłości :). zakładałem tylko
możliwość zarzutów w jego kierunku. nie stwierdzajmy, że to jego wina.
> Bo jak uniknąć nudy i rutyny?
jest kilka sposobów ;)
> Jesli miłość już nie jest tak żarliwa jak na początku?
> Może lepiej odejść i poszukać tego żaru w kimś innym?
jasne, byle nie nazbyt pochopnie podjąć taką decyzję.
> Ja chce tak zrobić chociaż jeszce rakuje mi odwagi.
> MMM
trzymaj się ciepło i życzę więcej odwagi albo jeszcze lepiej by zabić
nudę i rutynę :)
i nie czekajcie babki aż to facet weźmie miecz i ruszy do walki z
rutyną, Wy tez możecie to zrobić ;)
--
--============================--
Skrot jest najdluzsza droga pomiedzy dwoma punktami.
--============================--
-= pozdrawiam tomek =-
|