Data: 2011-02-24 07:59:28
Temat: Re: Problem z odżywianiem
Od: "jagr" <j...@W...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
To wszystko jest jakieś dziwne.
Wpychanie w siebie jedzenia nieuchronnie prowadzi do otyłości.
Nie zawsze będziesz chciał czy mógł intensywnie trenować.
Wystarczy jakaś poważniejsza kontuzja czy brak czasu.
Natychmiast przemienisz się w baryłę. Miałem takiego
szczuplutkiego znajomego, który z tego właśnie powodu
stał się dosłownie potworem.
Pierwotny zamysł - schudnięcie - leczysz opychaniem się
ponad miarę?
Co do bólu kręgosłupa - wiesz dokładnie, jakie było
pochodzenie tego bólu? Przyczyn może być bardzo
wiele. Np. zmiany reumatyczne pod wpływem
ciągłego nachładzania w wodzie, albo miałeś coś
z zatokami i stąd stan zapalny, który przeniósł się na
kręgosłup.
Bez ruchu człowiek po prostu nie żyje. Bezruch to
śmierć. Ale czy machanie godzinami na siłowni, to
właściwe antidotum?
Popatrz na piękne drapieżniki: taka np. lwica. Jak pięknie
jest zbudowana, jaka umięśniona. A stale tylko przysypia.
Godzinami śpi. Cała jej gimnastyka, to 1 - 2 paronastosekundowe
sprinty. Ona nie macha godzinami na siłowni. :-)
Jeśli chodzi o żywienie w ogólności - zajmuję się tym i zgłębiam
problem od wielu lat. I dużo wiem, ale mam również bardzo
dużo wątpliwości. Nie jest to wszystko takie proste.
W żywieniu ważne nie są kalorie, ale skład pożywienia.
Organizm musi dostać to, czego potrzebuje.
I każdy (prawie) potrzebuje tego samego. "Jestem zwierzęciem,
który się człowiekiem zwie". Mózgi nam się skomplikowały,
ale metabolizm nie.
Sposób żywienia ma fundamentalne znaczenie dla ogólnego
stanu organizmu. Dlatego - jeżeli chce się uzyskać jakiś
wyrafinowany efekt - wyglądać np. jak Bruce Lee,
czy jak zawodnik sumo, albo być "anorektyczną" modelką,
wprowadza się odpowiedni sposób żywienia, nie zważając
na skutek na zdrowie. Liczy się cel do osiągnięcia.
Ale takie zabawy dietą szybko się niepomyślnie kończą.
Dla mnie produktem finalnym "zabawy" z dietą
jest ogólnie biorąc zdrowie, odporność i ogólna sprawność.
Innych celów nie mam.
Pozdrawiam serdecznie,
jagr
|