Agnieszka W. <a...@N...gazeta.pl> wrote:


> Wlasciwie mialam na mysli duszona, ale z piekarnika tez mi nie wychodzi :-(

> ok, mama mowila mi (na razie to moj jedyny pomocnik :-), ze pieczen, nalezy
> koniecznie podlewac, zeby nie wyschla.




W tak krotkim czasie w jakim mieso pozostaje w piekarniku nie ma praw
wyschnac. Z dobrze upieczonej wolowiny po przecieciu powinien poleciec
rozowy sok.
Jeszcze jedno. Wolowine krotko sie piecze, w srodku pozostaje prawie
surowa. Mozna ja jeszcze przed podaniem jakis czas zostawic w nagrzanym
wylaczonym, i otwartym piekarniku, aby "doszla".

> W piekarniku pieklam, i po prostu z
> zewnatrz pieczeni zamiast chrupiacej skorki utworzyla sie gruba warstwa
> wysuszonego miesa, ktore ciezko bylo ugryzc. Bylo troche sosu w brytwance,
> wiec moze za dlugo sie piekla? Nie wiem co bylo przyczyna. Jak temu
> zapobiec?

Wydaje sie, ze pieklas za dlugo, w zbyt zimnym piekarniku. Piezen
piecze sie krotko w b. goracym pieakrniku.
>
> > > c. spalona.
> > Jak spalona? Cala? To znaczy, ze zapomnialas wyjac mieso z piekarnika.

> nie cala, - to dotyczy pieczeni duszonej, byla maragryna i miesko dusilo sie
> pod przykryciem na malym ogniu, a potem nagle (nie dopilnowalam) i juz bylo
> przypalone, bo braklo tluszczu w garnku :-( Mam nad nim stac i go pilnowac?
> Przez 2 godziny?

Pieczen duszona wymaga zupelnie innej techiki wykonania niz pieczona.
Musi byc odpowiedni duzy kawalek miesa (powyzej 1 kg.) i odpowiedni,
masywny garnek -- o grubym dnie i sciankach.
Jak pisalem -- mieso nie moze byc zbyt swieze tzn. z niedawno ubitej
krowy. Daj mu poczekac przynajmniej jeden dzien. Jezeli podejrzewasz,
ze mieso jest zbyt twarde zbij je kopyscia. Pol godziny przed
pieczeniem posol. Nastepnie obsmaz krotko na mocno nagrzanej patelni na
oliwie lub masle (dawne ksiazki kucharskie zalecaja, by maslo "dymilo",
co obecnie krytykuje sie ze wzgl. zdrowotnych) na ostrym ogniu, by sie
przyrumienila. Patelnia powinn byc odpowiedni duza i ciezka, tluszczu
tez sporo, by nie strcily temperatury po polozeniu surowego miesa.
Mieso wloz do garnka, tluszcz i resztki na patelni zdeglasuj woda (lub
winem), wlej to do garnka. Dodaj przyprawy jakoe lubisz (np. cebile,
pieprz etc.) i dus na slabym ogniu 2-3 godziny, az zmieknie. Polewaj
umiarkowanie woda zimna, aby nie wyschla i zeby nie zabraklo sosu. Pod
konie pieczenia posyp troche maka i przewroc ze dwa razy na druga
strone, jezeli sosu bedzie malo, dodaj troche rosolu.

Wladyslaw