Re: Prodiż - czym zastąpić

Date: Fri, 26 Aug 2005 08:50:31 +0200
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Reply-To: k...@p...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Prodiż - czym zastąpić
References: <430db3fd$1@news.home.net.pl> <430dc092$1@news.home.net.pl>
<dekk6b$q0q$1@inews.gazeta.pl>
In-Reply-To: <dekk6b$q0q$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.72.48
Message-ID: <430ebbb8$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1125039032 193.0.72.48 (26 Aug 2005 08:50:32 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 19
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
ome.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:246779
Ukryj nagłówki

Akulka wrote:
>
> Hm, tylko czy to co przelejesz z nad góry spalenizny jest nadal nie tyle
> smaczne co zdrowe (czynniki rakotwórcze i takie tam inne drobnostki
> zdrowotne)? Pomijam fakt, że spalenizna bardzo szybko "zaraża" warstwy
> pokarmu nie przypalonego nadając mu taki "posmaczek".

Nie ma góry spalenizny, jest trochę przywartego do folii, ale nie
pachnie spalenizną. Może dlatego, ze robię to długo, ale w niskiej
temperaturze. Co do drobnostek zdrowotnych się nie wypowiadam. Na mój
rozum laika i tak wszystko, co nie jest surowe jest mniej zdrowe,
ale smakowo jest doskonałe. Oczywiście nie dodaję ani jednego ziarenka
cukru.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)