Użytkownik Jola L-L <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:90l1s7$fik$...@n...tpi.pl...
>
> Prodiż z francuskiego prodige= rzecz cudowna:))
No to mamy jasnosc w kwestii nazewnictwa :)

> Mozna i ciasto i mieso , nic zlego nie stanie sie z zapachami. Myjesz
> dolna czesc jak reszte naczyn, gorna ze spiralami i szybka przecierasz na
> wilgotno.
> Rowniez mozna mieso w rekawie a takze mozna do prodiza jak jest
wiekszy
> a tortownica mniejsza wlozyc tortownice z ciastem i upiec.Wszystkie
> kombinacje sa dozwolone:)
O rany - no to faktycznie "rzecz cudowna". Nie mam w domu piekarnika - wiec
skoro ten prodiz taki jest wszechstronny to sie bardzo przyda :)

> Z karkoweczki wytapia sie tluszczyk wiec mikroskopijnie dodac wody na
> poczatek. A jaki z tego pieczenia wychodzi potem sosik :)) ktory po
> zastygnieciu w miseczce daje super galaretke i po wierzchu smalczyk.
no i az mi slinka cieknie :)
ale najbardziej mam ochote na calego kurczaka upieczonego w jakichs ziolach
(moze majeranek?) i natychmiast po przyrzadzeniu schrupanego. mniam.

Iza Modzelewska

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia