Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:004901c2c8ee$03789140$b5a463d9@aa...
> Witam,
>
> No coz zobaczymy co to bedzie dalej :-) moje zdanie juz znacie, wiem ze to
> moze kontrowersyjne ale trudno :-) powtorze - ZUS jest firma ktora wyplaca
> renty i emerytury wypracowane, tzn. placisz co miesiac skladke na konto i
> pozniej masz z tego wyplacane swiadczenie. Jezeli obciazymy ZUS takimi jak
> mowisz wyplatami to kto zyska a kto straci ? pomysl.
------------------------------------
Właśnie myślę Arek. Dlaczego zakodowałeś się, że na renty socjalne ma być
przeznaczona część funduszu z rent tzw. "wypracowanych"? Masz taką pewność?
Raczej istnieje w tym względzie niepewność. Pewne jest tylko to, że ZUS przy
całej swojej niedoskonałości jest machiną bez porównania wydolniejsza niż
system dystrybucyjny oparty na MOPR, POPR lub tp. Przecież z faktu, że ZUS
będzie wypłacał renty socjalne nie wynika, że moje świadczenie w jakiś
sposób się zmniejszy.
Nie jest to dyskusja typu "...na straganie...". Napisałem już, że renta
socjalna to nie żadna jałmużna i nie ma znaczenia kto ją wymyślił, w
rozwiniętych krajach Zachodu jest to normalny (przynajmniej obecnie)
standard, jakkolwiek też proporcjonalnie do potrzeb za niski, a skąd
panujący wezmą na nie środki to niech już będzie ich słodka tajemnicą. Jak
ktoś pcha się do władzy, to poza dobrą okazją do złodziejstwa, ma jeszcze
okazję czymś wykazać się dla dobra naszego wspólnego kraju. Osobiście nie
toleruję stwierdzeń, że np. ktoś kto obecnie pracuje, to ze swoich składek
pokrywa moja rentę. Takie stwierdzenia są na użytek propagandy rządowej.
Kiedy obliczano moja rentę, to najpierw zarobki wynoszące 3,75 średniej
krajowej obcięto mi do 2,5 , bo jaśnie oświeceni ustanowili onegdaj, że
podstawa nie może przekraczać max. 2,5 . To było jedno z "wyrolowań "
jakiego doznałem. Następnie podstawę wymiaru renty wyliczono biorąc za
podstawę tzw. okres składkowy.
Tak więc dostaję moja rentę jako należność, która należy mi się jak "psu
gnat". To, że moje składki które płaciłem w nadmiarze przez lata władzuchna
przeżarła na inne cele, to już nie moja wina.
Poza tym pracując na kontrakcie przez ponad 5 lat ja zarobiłem 25 000 US$, a
ludowe państwo skasowało od ministerstwa kraju w którym pracowałem 75 000
US$ za moja pracę. Zapłaciłem więc w dewizach dług zagraniczny przypadający
na całą moja rodzinę i jeszcze paru przyjaciół i sąsiadów.
Również obecnie dla nikogo nie jest tajemnicą, że wszelkie niedostatki
budżetowe kompensuje się rolując właśnie te najuboższe grupy rencistów i
emerytów, bo nie *są oni zorganizowani* i nie ma kto ich bronić! Nie mam tu
na myśli Związku Emerytów, bo jest to twór proteza, zorganizowany na użytek
tych którzy potrzebują poparcia politycznego. Pisałeś o Pani minister
Banach. Pani Minister ma teraz nowe zadanie: maksymalnie umożliwić
"wózkowcom" ,tetra, para, hemi plegikom, ociemniałym dotarcie do urny
referendalnej żeby tylko referendum poszło po myśli rządzących, którzy po
okresie powrotu z Brukseli z fanfarami, okazało się ,że dali plamę i to
niezmywalną. Chciałoby się zapytać: gdzież to była Pani minister Banach jak
trzeba było zorganizować dostęp ON do urn w czasie wyborów? Olało się
sprawę? Ale teraz jest rozkaz Premiera i trzeba go skrupulatnie
wykonać...inaczej będzie "fora ze dwora".
Póki sił będę powtarzał: jeśli nie pomożecie utworzyć organizacji
reprezentującej interesy całego środowiska i inaczej mówiąc nie weźmiecie
sprawy we własne ręce a będzie chowali głowy w piasku (organizacje
istniejące prezentują i to słabiutko raczej interesy poszczególnych grup
niepełnosprawności), to będziemy mieli "jadło" w stylu takim, jaki
prezentujemy, na długie lata...
Ja nie tak długo, ale ogromna ilość młodych jeszcze ludzi tak.
I to by było na razie na tyle i niech nikt nie próbuje mi wciskać, że płaci
składki ubezpieczeniowe za mnie..., może jest akurat na odwrót.
Pozdrawiam
Zbig A Gintowt