Data: 2003-11-17 10:19:17
Temat: Re: Propozycja
Od: "Adam Pietrasiewicz" <t...@p...adres.e-mail>
Pokaż wszystkie nagłówki
W poniedziałek, 17 listopada 2003 10:34:55 Piotr Zawadzki napisał/a w
wiadomości news:bpa4ov$mlj$1@atlantis.news.tpi.pl
Uwaga - adres ANTISPAM - zobacz stopkę listu!
>
>
> Adam Pietrasiewicz wrote:
>
> (...)
>> 1. Partia polityczna, to organizacja, która ma na celu przejęcie
>> władzy i sprawowanie jej jak najdłużej.
>
> Zapomniałeś, że owo przejęcie władzy (przynajmniej teoretycznie) powinno
> służyć przede wszystkim realizacji konkretnego programu/ postulatów.
> Utrzymanie władzy jako cel sam w sobie prowadzi do... zresztą pooglądać
> wystarczy wiadomości ;-)
Nieprawda. Partia polityczna to forma zorganizowanej działalności ludzi,
która ma służyć przejęciu i utrzymaniu władzy. Koniec, kropka.
W systemie demokratycznym, po to, aby tę władzę zdobyć i utrzymać należy
ludziom obiecywać różne rzeczy, a następnie, gdy się ją ma, należy robić
różna rzeczy, żeby ją utrzymać. Przejęcie władzy nie ma służyć realizacji
żadnych postulatów, przejęcie władzy jest celem samym w sobie i to władza i
jej posiadanie jest celem wszystkich polityków od zawsze, a nie realizacja
postulatów.
>> 2. Partia polityczna powinna posiadać program,
> (...)
>
> Tak jest. Właśnie dla jego realizacji powstaje partia. Przynajmniej tak
> powinno być i tak jest w normalnych państwach demokratycznych. W
> państwach, gdzie demokracja jest w powijakach, a społeczeństwo opiero
> się jej "uczy", programy powstają jako rzecz wtórna względem samej
> partii, któej celem nadrzędnym jest sięgnięcie po władzę dla samej
> władzy (czytaj: wynikających z niej przywilejów).
Problem polega na tym, że we wszystkich demokracjach jest dokładnie tak
samo - nie ma żadnej "nauki" demokracji, ani u nas, ani gdzie indziej. W
Polsce akurat różne zjawiska, które określamy jako złe są bardziej widoczne
niż gdfzie indziej, gdyż zwyczajnie politycy są głupsi i mają mniej
doświadczenia i słabsze przygotowanie od polityków w krajach, w których
powstały kasty ludzi rządzących (jak na przykład we Francji). Sięganie po
władze i po przywileje z niej wynikające jest nadrzędnym celem wszystkich
polityków w demokracjach na całym świecie.
Opowiadanie o realizacji programów i tym podobne banialuki to bajeczki na
użytek elektoratu - celem jest władza i przywileje. Takie są realia
wszędzie, nie tylko u nas.
> Reszty postu Adama nie komentuję, ponieważ porusza kwestie, które już
> zależą od subiektywnej oceny.
No pewnie. To, co powyżej to też subiektywna ocena.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
http://www.biuletynsceptyczny.z.pl
Mój adres priv http://www.cerbermail.com/?DQr0g2Y88R
---
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|