Data: 2003-11-17 18:36:30
Temat: Re: Propozycja
Od: "Adam Pietrasiewicz" <t...@p...adres.e-mail>
Pokaż wszystkie nagłówki
W poniedziałek, 17 listopada 2003 19:15:49 Piotr Zawadzki napisał/a w
wiadomości news:bpb3bq$k03$1@nemesis.news.tpi.pl
Uwaga - adres ANTISPAM - zobacz stopkę listu!
>> Tak mnie w szkole uczono - kończyłem nauki polityczne na UW.
>
> Doprawdy? Cóż, dziwię się, że nie nauczono cię podstawowej zasady
> politologa: nie ufaj definicjom podawanym 'ex cathedra'. Politolog to
> nie prawnik. No i oczywiście, jeżeli mamy pozostać przy rozważaniach
> teoretycznych, nie zapominaj, że istnieje więcej niż jedna definicja
> "partii politycznej". Proponuję odświeżyć sobie pamięć i sięgnąć choćby
> do Webera. Albo przynajmniej do notatek z zajęć p. prof. K.A.
> Wojtaszczyka ;-)
Ale o czym my tu rozmawiamy? O Wojtaszczyku? Miałem piątkę u niego!
Mój stary indeks leży w szufladzie, ostatnio go oglądałem. Nauka o
partiach i systemach partyjnych - 5. (Jeszcze MAGISTER Wojtaszczyk,
teraz pewnie docentem co najmniej jest, albo profesorem, co?)
A definicja ex cathedra jak się okazuje sprawdza się w rzeczywistości,
więc coś w niej musi być!
Tyle, że my rozmawiamy o partii politycznej niepełnosprawnych.
>
>> Demokracja jest złym systemem, gdyż jest oparta na wielkim kłamstwie.
>
> Ocean jest słony, bo ma dużą zawartość soli.
Nie nie.
Sama idea oparta jest na kłamstwie. Oparta jest na nieprawdziwym
założeniu, że ludzie wiedzą, jak należy krajem rządzić, a ci, których
wybierają wypełniają ich wolę. To jest nieprawda.
>> Oczywiście pewne rzeczy powinny wyglądać inaczej, co do tego zgoda.
>> Jednakże moja wypowiedź dotyczyła propozycji Pana Gintowta i w tym
>> kontekście należało ją czytać.
>
> Ok, rozumiem. I dlatego tym bardziej się z tobą nie zgadzam. Zbigniew
> rzucił luźny pomysł raczej niż propozycję: zrzeszenia środowiska ON w
> formie partii politycznej. Partii, jak rozumiem, mającej na celu nie
> tylko reprezentowanie, ale przede wszystkim _realizację_ postulatów (tu:
> programu) środowiska ON. A do tego, jak wskazuje praktyka, niezbędne
> jest zdobycie/ uczestniczenie we władzy - inaczej będzie tak jak jest:
> rozbita grupa, podzielona pomiędzy wiele partii, które zapominają o
> swoich postulatach w miesiąc po wyborach, ponieważ inne punkty ich
> programów są dla nich ważniejsze.
No to może wróćmy do moich argumentów, bo były one rzeczowe i odnosiły
się do propozycji w sposób bardzo konkretny. Przytoczyłem argumenty
wskazujące na to, że to nie ma sensu.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
http://www.biuletynsceptyczny.z.pl
Mój adres priv http://www.cerbermail.com/?DQr0g2Y88R
---
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek
|