Data: 2002-07-03 07:30:33
Temat: Re: Prosba
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 2 Jul 2002 15:01:43 +0200, "Domin"
<s...@p...onet.pl> wrote:
>Ludzie czy ktos moglby sie wypowiedziec na temat glownego tematu postu ?
>Blagam ;-)
>Dlaczego tu tak czesto inne poboczne sprawy przyslaniaja te wazne glowne
>sprawy.
>Dla mnie wydatek okolo 100zl na kilku godzinny kurs jest duzy i nie wiem czy
>warto.
>Moze lepiej nakupic ksiazek kucharskich i cwiczyc w zaciszu domowym swoj
>kunszt.
>Prosze o wypowiedzi.
>
>Pozdrawiam zbulwersowanych jak i nie zbulwersowanych ;-)
>
>Dominik
>
Wiekszosc kursow jednodniowych czegolowiek nie daje wlasciwie nic
nikomu, poza kasa komus tam. jednodniowy kurs to jest lizniecie i
zabawa, a nie powazne uczenie sie. No, moze byc pol powazne ;))
lepiej kupic sobie dobre ksiazeczki (najlepiej z obrazkami),
podporke pod ksiazke i..jazda! moze wyjdzie Ci cos lepszego niz
klonowanie dan jakiegos mistrza!
a jak nie to jedz do Wloch na tydzien szkoly kucharskiej ;)
Ja sie tutejszej kuchni nauczylam z ksiazek..robilam danie jakies
tradycyjne, stawialam przed mezem i mowilam - wyglada prawdziwe?
smakuje jak powinno? oczywiscie, jak to u mnie, wiecej wylamkow z
regul niz regul, ale wychodzilo, wychodzi smacznie.
Krysia
P.S. A kurs to moze byc na np jak rozlozyc jakiies skorupiaka
duzego (typu: homar), ze bise i nie polamal i wygladal potem jak
czlowiek. pardon, homar
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
|