Data: 2006-11-23 14:13:09
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Od: Ryba <a...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz napisał(a):
> Obżarty przez szkodniki żywopłot z ałyczy widuję w zaprzyjaźnionym ogrodzie
> w Krakowie. Niestety nie pamiętam, kto się tam żywi, ale wyniki
> nieciekawe:(, mimo że sam żywopłot cięty i naprawdę ładny.
Każda roślina jest atakowana przez jakieś szkodniki. W mojej
miejscowości - 5000 mieszkańców - jest widocznie więcej wrogów
naturalnych szkodników. Wokół masę lasów i zabudowa domkami
jednorodzinnymi, stwarza większe możliwości rozwoju drapieżników i
ptaków owadożernych. Czytałem że Ginko biloba nie jest atakowany przez
szkodniki, ponieważ jego naturalni wrogowie nie przetrzymali próby czasu.
--
Pozdrawiam, Artur.
|