Data: 2005-11-17 14:19:50
Temat: Re: Prosba o pomoc:)
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Zi3lu wrote:
> Nie wiem czy to tak pogoda na mnie wplywa,ale siedze juz godzine przed
> kompem i nie moge sie zdecydowac co ugotowac dobrego na kolacje:)
No na kompie jeszcze mi sie nie udalo nic ugotowac ;) ze juz nie
wspomne, ze ta podstawka pod filizanke z kawa sie szybko zepsula ;)
Juz co prawda po sprawie, ale moze przyda sie na kolejna kolacje. Z
miecha mielonego robie czasem takie danie: obsmazam cebulke lub czosnek
(wedlug upodobania), wrzucam miecho, dalej pichce na malym ogniu, dodaje
lisc laurowy, ziele angielskie, utluczony w mozdziezu zielony pieprz
(inne przyprawy wedlug upodoban). Jak sie totoj juz w miare upichci
(robi sie dosc szybko), to dodaje sos (przepis ponizej). W wersji
"bogatszej" mozna wrzucic fasole (wczesniej obgotowana) z pomidorami
(swieze, suszone, ze sloja). Takie danie mozna podac z makaronem, ryzem,
jakas kasza, ziemniakami lub do chleba.
Sos robie tak:
1. rozpuszczam kostke rosolowa (albo wykorzystuje rosol domowej roboty,
jesli jest pod reka)
2. w jakims rondelku (na patelni) rozpuszczam maslo, zasypuje to maka
(niezle jest z maki razowej, ale moze byc zwykla pszenna), lekko
podsmazam - caly czas mieszajac
3. do rondelka dodaje po trochu rosol - ciagle mieszam, inaczej robia
sie kluchy
4. jak pacia w rondlu zmienia sie juz w plyn, to wlewam to wsio do
rosolu i mieszam
Tak przygotowany sos doprawiam (np. czosnek + ziola) i dodaje do miecha
na patelni. Pycha :)
Pozdrawiam,
robal.
|