Data: 2002-10-08 09:14:20
Temat: Re: Prostytucja - charakter czy zawod
Od: "tren R" <t...@2...achtung.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Korzystajac z mojej nieobecnosci osobnik <Amnesiac> osmielil sie napisac:
> Można więc zdefiniować
> "etykę" - jako ogół norm uznawanych w danej społeczności. Etyka jest
> więc nierozerwalnie związana z konkretną wspólnotą osób. Jakakolwiek
> byłaby forma artykulacji tych norm, przesądzająca będzie zawsze zgoda
> określonej społeczności. Możesz tę społeczność nazwać ludem. Jedyne,
> co mogą zrobić "fachowcy" od etyki, to wyartykułować zakodowane w
> świadomości społecznej przeświadczenia. Akceptacja tych artykulacji i
> tak jednak bedzie należała do społeczności.
wiec znajac zachowanie sie spolecznosci, predzej czy pozniej pojawia sie
podzialy.
beda grupy akceptujace, beda olewające, będa bojkotujące, etc etc.
stąd wydaje mi się istnieje konieczność jasnego skodyfikowania systemu
etycznego.
mam wrażenie, że niechęć do "zapisywania" tychże pochodzi z potrzeby
wolności osobistej amnesiaca ;-) ktory wolność ceni nade wszystko
(zamiast a. wstaw człowieka)
;-)
>Że to niby "jednostki" negocjują ze sobą zasady
> etyczne. To nie tak. Uczestnicy życia społecznego faktycznie wspólnie
> odkrywają znaczenia pojęć moralnych, zakodowanych w ich codziennych
> praktykach. Etykę można porównać do języka. Ten ostatni również tworzy
> się w wyniku relacji interpersonalnych. Jest w 100 proc. konstruktem
> społecznym, ale jego tworzenie nie odbywa się przecież na zasadzie
> kompromisów.
w pewnym sensie na zasadzie kompromisów. wszelkie wyjątki, nowe znaczenia
neologizmy poczatkowo nie akceptowane przez reguły gramatyki i ortografii,
poprzez
nagmionne ich stosowanie, staja się regułami. jednym słowem fakt częstego
wystepowania powoduje
zapisanie ich do kanonu. czy w takim razie powinnismy docenic złodziejstwo?
itp?
wiec nie porownywal bym etyki do jezyka.
> Kodyfikacja zasad ma tę wadę, że
> nie uwzględnia dynamiki norm etycznych. Każde społeczeństwo zmienia
> się w czasie, a w konsekwencji wartości, które uznaje ono za istotne.
wiec uzalezniasz wartosci od czasow? a to ci dopiero!
> Dekalog jest w gruncie rzeczy treściowo pusty. Rozstrzygająca jest
> interpretacja przykazań, a ta zmienia się w czasie.
nie. prawo jest prawem, a to czego ty sie dopuszczasz to jego swobodne
interpretowanie
ergo - łamanie. nie chcialem juz kontynuowac watku o lw ale analogia
narzucila sie sama.
strzelasz sobie samoboje.
> Myslisz, że ktoś to czyta poza nami?
sadze ze wszyscy z zapartym tchem! odnosze tez wrazenie ze inwigiluja ten
watek
czarne kruki watykańskie oraz najczerwieńsze hieny komusze. ;-) ale moze to
urojenia..
> >> BTW właśnie konflikty między
> >> wyznawanymi wartościami są siłą napędową zmian postaw.
> >czy brak wartosci = wartosc?
> Nie. Z czego to wywnioskowałeś?
konflikty miedzy wartosciami - wyobrazam sobie to tez tak, ze są takie
sytuacje
kiedy jest to konfilkt miedzy wartosciami a nihilizmem. wiec wtedy mamy dwie
strony medalu
wartosc kontra brak wartosci. czy taki konflikt tez jest sila napedowa?
chyba tak.
> Niestety pudło. Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność z
> konstytucją decyzji LW. I co? I nic.
ha! jak to sie mowi "zmiekla mi rura" ;-)
i choc jestem czesto obronca naszego kochaniutkiego prezydenciunia
to nie jestem bezkrytyczny - natomiast nie jest to IMHO rzecz
która dyskredytuje go w moich oczach. moze to błąd..?
może powinienem wymagać aby był aniołem, a nie politykiem..?
> Zdecydowanie przeceniasz jego zasługi. Mogę się śmiać dzięki bardzo
> złożonemu splotowi wydarzeń, wśród których rola tej czy innej osoby
> nie ma większego zdarzenia.
zdecydowanie nie przeceniam, a pewnie nie doceniam.
jestem zwolenikiem teorii ze to jednostki zmieniaja swiat
i nie istnieja "zlozone sploty wydarzen"
> Były w otoczeniu LW osoby bystre. Sam Falandysz zresztą MZ do nich
> należał. Zdaje się jednak, że LW ufał jedynie Mieczysławowi W.
zdecydowana bujda na resorach pachnąca wybiórczą na odległość!
lw nikomu nie ufal.
jak dla mnie to wystarczy watku o lw na forum. ;-)
> Nie, zdążyłem już Cię trochę poznać :-))
i wicewersja ;-))
pzdr
--
tren R
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
|