Data: 2016-04-25 13:56:51
Temat: Re: Protest katolików
Od: m...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 23 kwietnia 2016 10:18:41 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 22.04.2016 o 15:42, m...@g...com pisze:
> > W dniu piątek, 22 kwietnia 2016 15:31:13 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
> >
> >> Bo przecież sam nigdy w życiu nie
> >> chciałbyś, by wymagano od Twojej córki, matki, żony, kochanki (czy innej
> >> kobiety, którą kochasz), by rodziła dziecko z gwałtu albo dziecko, które
> >> czeka śmierć tuż po narodzinach.
> >>
> > Czyli twierdzisz do jednego zła należy dodać jeszcze większe?
> > Zabić Życie które niczym nie zawiniło temu w jaki sposób za-istniało?
>
> Dlaczego NALEŻY? Czy my rozmawiamy tutaj o jakiejś wyimaginowanej
> ustawie _nakazującej_ aborcji w wyżej wymienionych przypadkach?
Czepianie się słówek to linia obrony tych którym brakuje argumentów merytorycznych
(słówko pochodne od meritum -czyli sedno, clue sprawy).
Dobrze wiesz o co chodzi tylko uciekasz w dywagacje językowe w celu zmydlenia
dyskursu. To PO prostu ucieczka z POla bitwy, rejterada przed argumentami których
obalić nie masz czym. Trafiona zatopiona -tylko jeszcze bulgocesz...bul bul,
ból...wiem że prawda boli ale trzeba ją przyjąc na klatę (choćbyś miała wrażliwe
sutki na mięciutkich (.)(.)
> > Ktoś cię (choćby wbrew tobie lub kiedy się "rozmyślisz") zapłodni a ty "zemścisz
się" za to na tym bogu-ducha-winnym bycie?
>
> Zemścić się? Coś ci się pomerdało.
Mam zaproponować bardziej trafną analizę motywacji zabicia niewinnego istnienia?
Proszę bardzo: "POzbycie się kłopotu". Lepiej?
> > Nie lepiej już w imię zwyciężania zła dobrem urodzić toto i oddać do adopcji?
Tyle rodzin na te byty czeka...
>
> "Toto"? - jak rozumiem o dziecku piszesz? Kto czeka na te dzieci, które
> są w domach dziecka? Kto czeka na te chore, niepełnosprawne, niezdolne
> do samodzielnego życia? Ilu takim dzieciom pomogłeś i ile dobra sam
> uczyniłeś? Przecież możesz zacząć od siebie, zanim będziesz wymagał od
> innych.
>
> Ewa
Ty chyba POlskiego prawa adopcyjnego nie znasz i realiów sytuacji w kraju w tematach
jak wyżej. A co do mojego zaangażowania -to nawet jeśli mi na to nie pozwolisz jednak
zachowam to dla siebie tym bardziej że używasz swojej narracji jako zakamuflowanego
szantażu: "albo się sPOwiadaj co robisz w temacie albo "morda w kubeł". Swoją POstawą
tylko sygnalizujesz że sama masz coś na sumieniu.
Ból istnienia...
|