Data: 2009-07-01 15:01:38
Temat: Re: Pryskający tłuszcz z patelni
Od: jadrys <C...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 29 Jun 2009 14:25:42 +0200, jadrys napisał(a):
>
>
>> Misiek pisze:
>>
>>> Użytkownik "jadrys" <C...@y...com> napisał w wiadomości
>>> news:h25qm2$bn1$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Dnia Fri, 26 Jun 2009 21:44:41 +0200, jadrys napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>> To pewnie kwestia przyzwyczajenia.. Mi na przykład nie chcą przejść
>>>>>> przez gardło nie tylko jaja ale również wszystkie inne potrawy
>>>>>> smażone bez tłuszczu.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Smażenie to z samej definicji poddawanie produktu działaniu wysokiej
>>>>> temperatury za pośrednictwem rozgrzanego tłuszczu. Bez tłuszczu to nie
>>>>> smażenie, lecz prażenie. Prazone jajka? mięso? - kupa smrodu i tyle.
>>>>> Któżby
>>>>> toto jadł.
>>>>>
>>>>>
>>>> Tys prowda..
>>>>
>>>>
>>> Coz.. widocznie nie jedliscie nigdy dobrze "przysmazonych" potraw\...
>>> wlasnie bez dodatku tluszczu...
>>> na ten przyklad jak posmazacie bekon, slonine, boczek.. tez dodajecie
>>> tluszczu? hehehe
>>>
>> Odrobinkę, wtedy nie przywiera do dna patelni.
>>
>
> Przywiera, bo wode wydziela zamiast tłuszczu. Świń polskimi ziemniaczkami
> karmionych, z boczkiem, z którego tłuszczyk własny można było wytopić, już
> nie ma...
>
>
Jasne. Tylko właśnie z tego powodu dodaję tę odrobinę tłuszczu do
smażenia boczku.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|