Data: 2010-08-30 22:48:21
Temat: Re: Przebarwienie po oparzeniu.
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-08-30 17:22, Ikselka pisze:
> Parę razy oparzyłam sobie przedramię o gorący brzeg piekarnika przy
> wyjmowaniu ciast i po zagojeniu zostały takie ciemniejsze (jakby bardziej
> opalone) równoległe do siebie kreski-ślady, bo oparzeń było kilka.
> Wyglądają jak ślady po tzw "sznytach" (czy jak to zwał), więc niezbyt to mi
> się podoba. Czym je rozjaśnić? zlikwidować? I żeby było w miarę szybko...
Też miałam takie coś przez piekarnik, ale po jakimś czasie zniknęło.
--
animka
|