« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2012-01-19 21:44:27
Temat: Re: Przedszkola
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jfa2c2$9r1$2@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2012-01-19 22:34, Szpilka pisze:
>
>>>> Rodzice sobie radza jak mogą. Bo niestety musza pracować.
>>>> Wiele moich koleżanek z braku miejsc w przedszkolach państwowych
>>>> posłało
>>>> dzieci do prywatnych. A te rosna jak grzyby po deszczu.
>>>> I place puste.
>>>
>>> Ale IMO to jest dokładnie takie samo błędne koło jak powyżej.
>>> I ja się wcale nie dziwię, że jak się tak ludzie w kółko kręcą to już
>>> nie wiedzą gdzie skutek, gdzie przyczyna...
>>
>> Wszystko to by było rzeczywiście błędnym kołem, gdyby rodzice nie
>> pracowali, i przedszkola traktowaliby jako dodatek do życia. Niestety
>> jest inaczej.
>
> Teraz to ja już też się zgubiłem :-)
No skoro zamiast do przedszkola matka może iść z dzieckiem na placyk, tzn że
ma na to czas, tzn że nie jest w pracy.
Rodzice pracują więc nie mają wyboru placyk czy przedszkole, tylko maja mus
przedszkole. No ewentualnie babcia/niania.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2012-01-19 21:45:56
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-19 22:23, XL pisze:
> Bardzo celne.
> Stokrotko, bingo!
To idźcie i załóżcie sobie własne getto.
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2012-01-19 21:47:08
Temat: Re: Przedszkola
Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jfa2ln$cor$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>> Za to po zabawie z kocim miotem dzieciak może zostać
>>
>> ... zarażony toksoplazmozą i złapać pchły :)))
>
> Po zabawie z pszedszkolakami z grupy może zostać zarażony:
> owsikami, grypą, ospą , żułtaczką, ......
To samo może złapac od dzieci w piaskownicy.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2012-01-19 21:48:37
Temat: Re: PrzedszkolaDnia Thu, 19 Jan 2012 12:04:17 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
> Dziecko się rozwija w przedszkolu ma zajęcia z pisania, malowania,
> muzyki, zabawy z rówieśnikami. Samej trudno ci będzie to zapewnić.
Kiedyś malowanie, muzyka, zabawa - były w szkole. Rodzice zatem ze szkoły
to umieli przez całe pokolenia i mieli dzięki temu co robić z własnymi
dziećmi w domu.
Dziś w szkole niczego twórczego się nie uczy, oprócz nieużytecznego
balastu, wiedzy biernej i zwykłej automatycznej pamięciówy, w ogóle nie
rozwija się intelektu - rodzice musza oboje pracować, a dzieci są
wychowywane przez państwo.
Kiedyś jako wychowawczyni zorganizowałam miejskim dzieciom mojej miejskiej
szkoły kulig, tu u nas na wsi. 30 dzieci z 5 klasy.
Sań konnych było dwie pary, na każdej mieściło się 7 dzieci plus
nauczycielka/rodzic.
Podczas pierwszej tury reszta dzieci musiala czekać na swoją kolej. Było
niezbyt mroźno i pięknie, słońce, śniegu pełno. Dzieci stały bezmyślnie,
bez ruchu, nie wiedząc, co ze sobą zrobić w tym czasie. Niektóre usilowały
się "ganiać" - to szczyt fantazji był.
Patrzę tak na nie i widzę siebie, sprzed lat, z moimi koleżankami i
kolegami - jak mysmy się bawili! Były to wspaniałe zabawy. Dużo możnaby
opowiadać - wymienię tylko budowanie igloo, twierdzy, śniegowe rzeźby,
wojna na śnieżki, śnieżne tunele w zaspach drążone, labirynty całe... A te
dzieciaki stoją i marzną, zdegustowane i niemrawe, niezdolne i niechętne do
jakiejkolwiek inicjatywy i inwencji.
Mówię: "Bawimy się! - zrobimy wojnę."
A te oczy na mnie zwróciły i nic nie kapują, w ogóle nie wiedzą, o czym ta
pani do nich rozmawia! jaka wojna, o co chodzi??? Musiałam im tlumaczyć
krok po kroku - kazac utoczyć każdemu po kilka śnieżnych kul jak na
bałwana, z tych kul zbudować dwa łukowate mury naprzeciw siebie w obu
końcach podwórka, podzielić się na drużyny, narobić "amunicji"...
Spytałam: "Nigdy z rodzicami/kolegami nie bawiliście się w śniegu
???'
Nigdy.
A jak mieli się bawić, skoro ich rodzice umieją TYLKO pracować??? Gdzie
jest rodzina? Bo szkoła owszem, jest - uczy bierności i OGRANICZA intelekt.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2012-01-19 21:49:01
Temat: Re: PrzedszkolaDnia Thu, 19 Jan 2012 21:04:40 +0100, Szpilka napisał(a):
> Tak, szczególnie przez kilka zimowych miesięcy.
Czytaj mój post sprzed chwili.
:-/
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2012-01-19 21:49:34
Temat: Re: Przedszkola
>> Po zabawie z pszedszkolakami z grupy może zostać zarażony:
>> owsikami, grypą, ospą , żułtaczką, ......
>
> To samo może złapac od dzieci w piaskownicy.
Na świeżym powietszu lepiej działa układ odpornościowy.
W piaskownicy dziecko jest w mniejszym stresie niż w pszedszkolu więc jw.
Nie łażacy do pszedszkola dzieciak jest zwykle lepiej wyspany , więc znowu
jw.
--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2012-01-19 21:49:42
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-19 22:44, Szpilka pisze:
>
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:jfa2c2$9r1$2@news.dialog.net.pl...
>> W dniu 2012-01-19 22:34, Szpilka pisze:
>>
>>>>> Rodzice sobie radza jak mogą. Bo niestety musza pracować.
>>>>> Wiele moich koleżanek z braku miejsc w przedszkolach państwowych
>>>>> posłało
>>>>> dzieci do prywatnych. A te rosna jak grzyby po deszczu.
>>>>> I place puste.
>>>>
>>>> Ale IMO to jest dokładnie takie samo błędne koło jak powyżej.
>>>> I ja się wcale nie dziwię, że jak się tak ludzie w kółko kręcą to już
>>>> nie wiedzą gdzie skutek, gdzie przyczyna...
>>>
>>> Wszystko to by było rzeczywiście błędnym kołem, gdyby rodzice nie
>>> pracowali, i przedszkola traktowaliby jako dodatek do życia. Niestety
>>> jest inaczej.
>>
>> Teraz to ja już też się zgubiłem :-)
>
> No skoro zamiast do przedszkola matka może iść z dzieckiem na placyk,
> tzn że ma na to czas, tzn że nie jest w pracy.
> Rodzice pracują więc nie mają wyboru placyk czy przedszkole, tylko maja
> mus przedszkole. No ewentualnie babcia/niania.
Ale właśnie to co kto może , a co kto musi i dlaczego jest integralnym
elementem tego błędnego koła!
Stalker, ale nie umiem tego dzisiaj wytłumaczyć - spróbuję kiedy indziej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2012-01-19 21:51:41
Temat: Re: PrzedszkolaDnia Thu, 19 Jan 2012 12:15:11 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
> Lepiej nie , piasek jest posikany przez pijaków i zażygany przez koty.
Odwrotnie.
Ale wiesz, dlaczego? - bo nikomu z rodziców się nie chce tym zająć, wolą
posadzić dziecko przed kompem, puścić bajkę i miec czas dla siebie.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2012-01-19 21:51:51
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-19 22:47, Szpilka pisze:
>
> Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jfa2ln$cor$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>>>> Za to po zabawie z kocim miotem dzieciak może zostać
>>>
>>> ... zarażony toksoplazmozą i złapać pchły :)))
>>
>> Po zabawie z pszedszkolakami z grupy może zostać zarażony:
>> owsikami, grypą, ospą , żułtaczką, ......
>
> To samo może złapac od dzieci w piaskownicy.
Obie macie rację! :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2012-01-19 21:52:38
Temat: Re: PrzedszkolaDnia Thu, 19 Jan 2012 21:17:03 +0100, Stokrotka napisał(a):
> Nie jestem ortodoksyjna, i nie zmuszam nikogo do zamykania pszedszkoli,
> ale jest to zło, dlatego, ponieważ pszedszkole całodniowe jest instytucją
> naruszającą podstawowe potszeby dziecka
Stwierdzam wszem i wobec, ze chociaż drażni mnie Twoja ortografia, to
jesteś madrą kobietą.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |