Data: 2011-09-26 22:27:27
Temat: Re: Przekręcające się zakrętki
Od: MisKudlaty <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 27.09.2011 00:02, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 26 Sep 2011 23:38:07 +0200, MisKudlaty napisał(a):
>
>>> ogórki diabelskie
>>
>> Można prosić o więcej szczegółów (i przepis oczywiście) ;)
>
> To przy okazji i paprykę marynowaną z miodem zrób :-)
>
> OGÓRKI DIABELSKIE
>
> 2,5 kg ogórków
> 4 dość czubate łyżki soli
> 1,5 dużej główki czosnku
> 8 łyżek oleju
> 1,5 szkl. octu
> 2 łyżeczki chili
> 0,4 kg cukru + 0,1 kg miodu
>
> ogórki skroić wzdłuż wg uznania na ćwiartki lub na 8 części, żeby nie były
> grube
> zasypać solą, odstawić na 6 godzin
> po tym czasie odlać sok i wyrzucić, ogórki odsączyć na sicie, włożyć do
> głębokiego garnka
> posypać chili i posiekanym drobniutko czosnkiem
> dokładnie wymieszać
> zagotować ocet z cukrem, miodem i olejem i wrzącym płynem zalać ogórki
> (uważać, może pryskać)
> docisnąć talerzem aby ogórki nie wystawały, przykryć, odstawić w chłodzie
> na 12 godzin,
> ułożyć dosyć ściślei w miarę pionowo w słoiki, zalać pozostałą zalewą
> octową uważając aby nie
> zatłuścić brzegów słoików (ew. wytrzeć je do sucha serwetką), zakręcić
> mocno i wynieść do piwnicy.
>
> Uwagi:
>
> a)Nie trzeba pasteryzować, jeśli przetwór jest robiony zgodnie z powyższym
> przepisem, ale jeśli ogórki mają postać do następnego roku lub mamy ciepłą
> piwnicę, to lepiej króciutko (10 min od zawrzenia) zapasteryzować. U mnie
> kilka słoików niepasteryzowanych przetrwało raz bez szwanku - tylko raz, bo
> tylko raz zostały :-)
> Jednakoż po zrobieniu próby dwoma sposobami uważam, że te niepasteryzowane
> są lepsze - mają niepowtarzalny smaczek.
>
> b)Nie dolewać wody do zalewy! Tak ma być, jak w przepisie - zalewa bez wody
> - masa użytego octu jest na tyle mała w stosunku do masy ogórków i dodatków
> w każdym słoju, że przetwór nie jest bardzo mocno octowy. Dolanie wody
> zrobi z niego zwykłe ogórki konserwowe, charakter przetworu zostanie
> zniweczony.
> Podobnie nie należy zmniejszać ilości czosnku ani chilli.
> Można jednak je zwiększyć :-)
>
> c)Napełnianie słoików przeprowadzam z użyciem szczypiec do cukru (łatwiej
> manewrować wąskimi kawałkami ogórka) i lejka z szerokim wlewem - ogórki i
> zalewa nie brudzą wtedy brzegów słoika.
>
>
> PAPRYKA MARYNOWANA Z MIODEM
>
> papryka (ok. 2,5 kg (mogą być różne kolory - pięknie wygląda),
> 4 szklanki wody,
> szklanka octu,
> łyżka soli,
> 5 łyżek cukru,
> liście laurowe,
> ziele angielskie,
> pieprz ziarnisty,
> czosnek,
> olej,
> miód.
>
> Paprykę umyć, oczyścić z gniazd nasiennych, pokroić w podłużne płaty i
> poukładać ściśle w słoikach o poj.0,9 l. Do każdego słoika wrzucić 1/2
> liścia laurowego, 1 ziele angielskie, ziarno pieprzu i 1/2 ząbka
> czosnku, wlać po łyżce oleju, dodać po łyżce miodu.
> Zagotować 4 szklanki wody z dodatkiem szklanki octu, łyżki soli oraz 5
> łyżek cukru i tak przygotowaną zalewą zalać paprykę. Na koniec szczelnie
> zakręcić i pasteryzować ok. 20 min (ja pasteryzuję 15 min, aby pozostała
> chrupka).
>
>
>
>
>
> Uwaga: Całe to wstępne gotowanie zalewy do przetworów, które potem mają być
> gotowane w słojach, to przeżytek - wystarczy tylko podgrzać zalewę dla
> rozpuszczenia się cukru i soli i już można zalewać paprykę (czy co tam
> innego) w słoikach.
Kurcze, ogórki (prawie) jak moje - myślałem że będzie coś nowego, ale w
przyszłym roku i tak spróbuję - mam przepis bez miodu ale za to więcej
cukru...
Papryki przetestuję jeszcze w tym roku ;)
Dzięki
|