Data: 2010-06-07 08:00:50
Temat: Re: Przewidywanie przyszłości (było na 95% to pimpuś :)) )
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w wiadomości
news:4c0c2b8b$0$2607$65785112@news.neostrada.pl...
> Z drugiej strony bardzo mnie zaskoczyło, że dawno a właściwie nigdy, nie
> spotkałem się z taką bezpośredniością w wyrażaniu opinii o dość wrażliwych
> cechach osobistych. Nie było to miłe.
Wracam po weekendzie ze wsi i widzę, że temat, jak powódź, ma swoje nowe
fale i nie chce na dobre spłynąć do Wisły ...
Włączę się, jako że uważam się za jedną z osób lekko umoczonych w kwestię
'wycierania' sobie gęby Pana nazwiskiem. Za zbyt swobodne skorzystanie
z podpowiedzi P.D. zwięźle przepraszam.
Jednocześnie chciałbym coś zauważyć i wyjaśnić.
Po pierwsze: również nie jestem dumny z postawy wielu osób z grupy,
które akurat cechy fizycznego wizerunku uznały za dobry sposób,
by 'ostatecznie przypieczętować swój triumf nad Pimpusiem'
i dostając Pana zdjęcie w swoje ręce w ataku na tę właśnie fizyczność
znalazły kanał do spustu swoich własnych frustracji i dziwacznych
emocji związanych z (S)Enderem/'l.n.Piotrem'. Nie świadczy to za dobrze
o poziomie zrozumienia dla spraw życia, jakiego bym sam bardzo oczekiwał
od chcących siebie wysoko cenić uczestników tej grupy dyskusyjnej.
To była uwaga.
A teraz wyjaśnienie.
Główną, w mojej ocenie, osią krytyki (S)Endera wcale nie jest jego
wygląd, a zachowanie, które bym streścił w trzech dominujących punktach:
1. zachowania niewybrednie prowokacyjne (ataki słowne) - proponuję
np. odszukać gałąź jednego z wątków zatytułowaną 'Siła Endera'.
2. manipulacyjne podejście do ludzi (i do siebie) - kasowanie postów to
tylko
jedna z 'technik', o innych sprawach można doczytać analizując jego
wypowiedzi
na temat jego własnych związków z bliskimi kobietami. Warto też
zaobserwować,
jak Ender bardzo 'sprytnie wyprowadził' cały ten konflikt - unika teraz
meritum krytyki sprawiając wrażenie, jakoby grupa atakowała go wyłącznie
za fizyczność i używa Pana jako tarczy.
3. I dla mnie rzecz chyba najważniejsza: wyjątkowo głupawe (głupio-mądre ?)
atakowanie osób z problemami psychicznymi (które pojawiają się tu czasami
na grupie) z jednoczesnym kreowaniem siebie na kogoś, kto ma w tej kwestii
rzeczywiście ma tu coś do powiedzenia/doradzenia. Skrajny, szkodliwy
nieprofesjonalizm. Proponuję zerknąć do wątku zatytułowanego 'Nerwica
lękowa'
Pozdrowienia.
|