Data: 2011-12-22 22:45:36
Temat: Re: Przygotowania do świąt...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:39:10 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:42:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 18:56:17 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W takim razie - jeśli podejrzewa, że zrobiła to celowo
>>>> Niech jej to udowodni.
>>>> Zatrudnił przecież niepełnosprawną - to takie społecznie polecane i on to
>>>> zrobił, z dobrego serca w dodatku. Bo on wielu ludziom pomaga i pomógł.
>>> No jasne a już za chwilę piszesz, że teraz kombinuje jak się wrzodu na
>>> d.pie pozbyć.
>>
>> Bo wrzód ma to do siebie, że jak za długo zżera, to się go trzeba pozbyć,
>> inaczej nosiciel wrzodu sam zginie.
>
>> Chocby był najlpeszym pracodawcą świata.
>> Póty dzban wode nosi...
>
> No no niezły ten Twój biznesmen. Najpierw myślał, że robi świetny
> interes zatrudniając niepełnosprawną osobę (dotacje do składek ZUS,
> podskoczy wskaźnik i nie trzeba będzie składek na PFRON płacić), wciśnie
> jej do umowy mycie samochodów służbowych (kuriozalne skądinąd), a teraz
> się okazuje, ze nie pozostaje mu nic innego jak użalać się nad swym
> podłym losem u swoich znajomych, którzy to z detalami streszczają w
> internecie.
> Pocieszni jesteście Wy przedsiębiorcy z TAAAKIMI firmami.
Jak poprowadzisz swoją, to przewidzisz wszystkie haczyki, będziesz
fachowcem i wzorowym pracodawcą, pracownicy będą Cię nosili na rękach.
Tymczasem jesteś tylko pracownikiem i to bardzo kłopotliwym, bo własnie
urodziłaś trzecie dziecko.
Tak to wygląda od strony pracodawcy.
I Twoja opinia o pracodawcy, o którym piszę, wynika tylko i wyłącznie z
braku pojęcia o wyobrażeniu, na czym polega UMIEJĘTNOŚĆ radzenia sobie z
pracownikami, skoro już musi sie ich zatrudniać
--
XL
|